Czerwcu mój...
Czerwcu mój...obserwuję Twoją moc i porywczość. Naukę płynącą z przypadkowych spotkań i sytuacji. Jesteś blisko, czuję Twój oddech, pulsujący rytm ziemi, rozwagę. Nie chcę się spieszyć, ale czasem pragnę ze wszystkim zdążyć, podobnie jak "przyroda, która się nie spieszy, a jednak ze wszystkim nadąża". Pragnę nią być...wślizgnąć się w jej warstwy, krok za krokiem. Czerwcu mój, błyska gdzieś nad miastem, a ja stoję pośród prawdy i nie mam ochoty uciekać. Zatapiam stopy w ziemi, przytulam ciepłe światło na powiekach i marzę o truskawkach z jogurtem.
Czerwcu mój...trwaj!
Czerwcu mój...prostoty daj wszystkim! I dziękuję za naukę. Dziękuję, że poniższe słowa dzisiaj do mnie przywędrowały...
Czerwcu mój...
"Słowa staniały. Rozmnożyły się, a straciły na wartości. Są wszędzie. Jest ich za dużo. Mrowią się, kłebią, dręczą jak chmury natarczywych much. Ogłuszają. Tęsknimy więc za ciszą. Za milczeniem. a wędrówką przez pola. Przez łąki. Przez las, który szumi, ale nie ględzi, nie plecie, nie tokuje." Ryszard Kapuściński "Lapidaria"
"Bardziej niż kiedyś potrzebujemy dziś niespieszności i życia opartego na wartościach. Warto o tym pomyśleć, jeszcze zanim poczujemy się sfrustrowani, że za niczym nie nadążamy i ciągle coś umyka" Agnieszka Krzyżanowska
"Można mieć wszystko. Natychmiast. Oprócz dwóch rzeczy. Zadowolenia z siebie i udanych relacji z bliskimi. Aby to osiągnąć, potrzeba wysiłku, pracy, powrotu do wewnątrz. Jeszcze nikt nie wymyślił aplikacji do poprawiania życia i samozadowolenia." Agnieszka Krzyżanowska
Z miłości do podróży
W dzisiejszej podróży do wewnętrznego świata spokoju i natury towarzyszyła mi najnowsza kolekcja Pandora, która zachęca do odkrywania nowego. Lot balonem, orientalne mozaiki...to tylko urywek piękna, jakie możecie zobaczyć. Całą letnią kolekcję znajdziecie - TUTAJ.
BIŻUTERIA - Pandora
SUKIENKA - Lovlin
Gdzie tak pięknie? ;)
OdpowiedzUsuńJakaś wioska znaleziona zupełnie przypadkowo na drodze z Częstochowy do Krakowa (kierując się na Wolbrom) :)
UsuńTwoje słowa otacza błoga lekkość... Pięknie. Łatwo dać się im porwać.
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję!
UsuńTak się cieszę :*
Czerwiec pola makowe a teraz lipiec i marzy mi się pole lawendowe ehhh :)
OdpowiedzUsuńZawsze tworzysz takie posty, po których nachodzi mnie mnóstwo refleksji i przemyśleń. Dziękuję Ci za to!
OdpowiedzUsuńNajlepsza motywacja do działania...
UsuńTulę mocno!
Nie no, te zdjęcia to mistrzostwo. Nadawałyby się na plakat dobrego filmu.
OdpowiedzUsuńAaaa tak nam miło! Dziękujemy :*
Usuńbardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Natura tworzy cuda <3
UsuńTa sesja to uczta da oczu.
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję! :)
UsuńJuż dawno tu nie byłam, a przecież u Pani zawsze jest tak pięknie :*
OdpowiedzUsuńChoć już lipiec w pełni, Twoje słowa sprawiają, że czerwiec może trwać nieustannie. Trwać w sercu, umyśle i popychać do poszukiwania siebie, by w końcu umieć cieszyć się każdą chwilą, wdychać pełną piersią najpiękniejsze (choć z pozoru prozaiczne) momenty i niespiesznie korzystać z tego, co przynoszą kolejne dni. Czasem warto zwolnić - szczególnie latem. Bardzo inspirujący wpis. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia :O
OdpowiedzUsuńJa o wiele bardziej lubię kwiaty polne niż róże :) Też tak masz?
OdpowiedzUsuń