Poranek. Promienie słońca zaglądają do mojej sypialni. Słodko głaszczą moje zaspane policzki i wołają mnie do siebie. Nie protestuję. Właśnie rozpoczął się mój ulubiony miesiąc. Kąciki ust unoszą się do góry, mocniej łapię poduszkę i zaczynam nucić. Śpiewam coraz głośniej i wiem, że ten dzień będzie wspaniały. Spędzę go najlepiej jak potrafię i Was też do tego zachęcam! Dość trudnych pytań, tematów i rozmów. Dzisiejszy dzień należy do nas...
(Nie)zwykła codzienność
"Przez większość czasu jaki mamy w życiu nie zdarzy się nam nic nadzwyczajnego. Jeśli nie będziemy potrafili docenić wstawania, pracy, kończenia jej, siadania do kolacji z rodziną lub przyjaciółmi, wtedy szansa na to, że będziemy szczęśliwi jest bardzo maleńka. Jeśli ktoś uzależnia swoje szczęście lub jego brak od dużych, nadzwyczajnych wydarzeń, takich jak fantastyczna nowa praca, wielka suma pieniędzy, cudowny ślub lub podróż do Paryża, przez większość czasu będzie nieszczęśliwy. Jeśli natomiast nasze szczęście będzie zależeć od dobrego śniadania, kwiatów, które kwitną na podwórku, czegoś dobrego do picia, albo drzemki po obiedzie, wtedy mamy znacznie większe szanse na to, by mieć w życiu trochę więcej codziennego szczęścia." Andy Rooney
Nasze życie to dar i w głównej mierze od nas samych zależy w jaki sposób będzie wyglądać, dlatego dzisiaj mam dla Ciebie pewną propozycję. Wybierz jedną z moich propozycji na weekend lub zrealizuj wszystkie i CIESZ SIĘ każdą chwilą, ale tak NAPRAWDĘ! Bo cała magia życia polega na tym, aby odczuwać radość z prostych codziennych czynności. Nie odkryję tutaj przed Tobą czegoś niezwykłego, ale w sekrecie zdradzę Ci, że każdy nowy dzień, może być intrygującym wydarzeniem pozostawiającym ślad w Twojej duszy, jeśli tylko zrobisz miejsce "niezwykłej codzienności".
Do odkrycia przed Wami uroków codzienności zachęciła mnie marka Valbon, której produkty mogą być świetnym towarzyszem Waszych wiosennych planów.
1. Mówią, że śniadanie to podstawa!
Balkon, taras, park (nieważne!) - zabierz swoich bliskich i spędźcie cudowne chwile wśród budzącej się do życia natury. Rozmawiajcie o wszystkim, pochwalcie się, co dobrego zrobiliście podczas mijającego tygodnia i przede wszystkim cieszcie się swoją obecnością!
Od dawna marzyłam o tym, aby zorganizować śniadanie w ogrodzie moich rodziców. Bliskość natury sprawia, że moje odczuwanie otaczającego świata jest jakby wyraźniejsze. Odnaleźliśmy stary drewniany stół, nakryliśmy go lnianym obrusem, ustawiliśmy na trawie pod przyozdobionym kwiatami drzewem i rozpoczęliśmy wspaniały czas. Przygotowaliśmy kanapki, które były w swojej prostocie idealnym dopełnieniem smakowania niezwykłej codzienności. Na świeżo wypieczony żytni chleb położyliśmy kawałki sera Valbon Camembert o kremowym wnętrzu i delikatnej skórce, na wierzchu ułożyliśmy plasterki gruszki, które dodawały słodkiego akcentu, a całość posypaliśmy listkami rukoli. Prostota, która obroni się sama dzięki wyrazistej nutce smaku i zapachu. Czasem nie musimy łączyć wielu składników - wystarczy jeden, doskonały, który stanie się główną bazą naszej kanapki. Dzisiejsza propozycja to doskonały pomysł na śniadanie, jak i na kolację. Smakowaliśmy i rozkoszowaliśmy się tą chwilą. Była tylko dla nas...
Pyszne sery Valbon Camembert sprawdzą się nie tylko podczas weekendowego pikniku, ale również w każdy inny dzień - zmieniając go w coś wyjątkowego!
2. Zrób coś dla siebie!
Cały tydzień pracujesz. Wracasz zmęczona do domu. W tej układance brakuje czasu tylko dla Ciebie, dlatego dzisiaj pomyśl o sobie. Chwyć za książkę, która czeka już kilka tygodni na półce, zatroszcz się o swoje ciało… Ja dzisiaj zaplanowałam dla siebie kąpiel w wannie przy dźwiękach ulubionej muzyki i w blasku zapalonych świec. Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam na to czas, ale dzisiaj jest ten dzień. Przygotuję ulubiony peeling i z uśmiechem na twarzy powędruję do łazienki...tak niewiele potrzeba, aby poczuć się cudownie.
3. Zaskocz siebie i bliskich
Co powiesz na prawdziwy wieczór filmowy z pysznymi przekąskami albo rozrywkę dla całej rodziny w postaci zapomnianych gier planszowych? Dobra zabawa gwarantowana! A poza tym zwolnisz, skupisz się na tym co naprawdę ważne i istotne w danej chwili…
Wspólna kawa z ukochanym, smaczny obiad, spacer z bliskimi - bez pośpiechu! Dzisiejszy dzień jest Twój i nie pozwól, aby zagłuszył go jakiś nieproszony gość (smutek czy zły humor)...
"Pozostawaj w stanie otwartej przestrzeni. Kiedy nie wiesz niczego, to wiesz wszystko. Martwisz się jak postąpisz jutro? Miej odwagę nie wiedzieć. Jutro samo zadba o siebie. Bądź w pełni obecny TU i TERAZ bez żadnej wiedzy. Zareagujesz wówczas właściwie na każdą sytuację." Dennis Merzel
SUKIENKA - Zara
Wyglądasz jak Królewna Śnieżka! ;) Nie mogę od Ciebie wzroku oderwać ;)))
OdpowiedzUsuńPani Kamilo, tak przyjemnie czyta sie pani posty. Sa pelne pozytwywnego nastawienia do zycia ktorego tak teraz wszsytkim potrzeba. Dzeikuje za to. Zdaje sobie sprawe ze jako infuencerka stara sie pani zbalansowac zycie, zarobki, i motywacje aby prowadzic blog. Jednak jezeli wolno cos skomentowac to to ze "sprzedaje" pani za duzo. Tak nachalne "product placement" jest natretne i niepotrzebe i zakluca spokoj pani swietnych postow. Zycze powodzenia, stala czytelniczka kotra jak dotad uwielbiala pani blog.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny na blogu i cieszę się ogromnie, że czerpie Pani wartość z moich wpisów, to dla mnie największa nagroda.
UsuńJako jednak moja stała Czytelniczka myślę, że doskonale Pani zdaje sobie sprawę, że praca na blogu w takim wymiarze systematyczności, jaki sama staram się utrzymywać wymaga ode mnie kilku godzin pracy dziennie, a czasem i kilkanaście. (Niestety tutaj widać tylko efekt końcowy). Gdyby nie kampanie, które wybieram (zawsze z ogromną starannością) z pewnością już dawno mogłabym zamknąć to miejsce i szukać pracy, która gwarantowałaby mi stabilność zawodową oraz finansową.
Zawsze staram się, aby wybrany produkt do kampanii był mi bliski albo całkowicie znany i używany na co dzień. A co powiedziałaby Pani gdyby np. serek pojawił się na zdjęciach, ale nie był kampanią wtedy byłby akceptowalny? Do każdej reklamy przykładam ogromną uwagę. Staram się, aby sesja powstawała w odpowiedniej oprawie, a tekst miał wartość dla czytelnika. Nie mogłabym reklamować czegoś bez poznawania wcześniej tego produktu. Marzę, aby kiedyś ludzie zaczęli postrzegać pracę blogera zdecydowanie szerzej niż tylko kawałek tekstu i ładne zdjęcia.
Twoje zdjęcia są tak bardzo wysmakowane. Ta sesja otwiera w mojej wyobraźni wszystkie szufladki z obrazami, filmami i zdjęciami sprzed II wojny. Ich aura i klimatyczność zwalają szarego człowieka z nóg.
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję! Bardzo staraliśmy się, aby sesja miała taki wydźwięk :)
UsuńU nas wiosenne weekendy na razie spędzane raczej w okolicach domu - niestety pogoda jeszcze aż tak nas nie rozpieszcza...
OdpowiedzUsuńZainspiruję się tymi radami :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam do Ciebie zaglądać wtedy wydaje mi się, że na chwile przenoszę się do Polski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Sama przyjemność! Dziękuję
UsuńŚciskam