O umiejętności dostrzegania niewidzialnych rzeczy / Rajski ogród

"Było tam wiele przestrzeni i ciszy.  Gwiazdy świeciły niezwykle jasno, a całe pokłady stresu, żalów i utartych schematów, które od dawna na sobie dźwigałam, opadały ze mnie jeden po drugim, aż stałam się tylko sobą. Bez tej skorupy miałam wrażenie, jakbym mogła czuć i widzieć wszystko z ogromną jasnością. I wiedziałam, że powinnam zobaczyć coś ważnego. Wyczuwałam to. Po raz pierwszy od dawna naprawdę byłam uważna. (...) Bo dawniej rzucałam cukierki w sam środek tego całego (życiowego) rozgardiaszu. Rzucałam niezależnie od tego, co się działo. Byłam ciepła i spontaniczna. Wierzyłam w siłę szaleństwa, tworzenia wspomnień i śmiechu. A potem stałam się osobą, która rzuca cukierki wyłącznie wtedy, gdy nic niepokojącego się nie dzieje - i jeśli nie kłoci się to z jej poczuciem odpowiedzialności. Rzucałam cukierki w przyjętym i usankcjonowanym czasie  na rzucanie cukierków, kiedy wszystko zostało już zrobione, wszystko było bezpieczne, a lunch przygotowany.
A potem tak pochłonęło mnie bycie odpowiedzialną, że żaden moment nie był odpowiedni na rzucanie cukierków. A później nadeszło najgorsze...stałam się kimś kto wyśmiewa cukierkowych miotaczy...kto ma na to czas? Co to, przedszkole? (...) Koniec z tego rodzaju odpowiedzialnością. Nie chcę kiedyś spojrzeć za siebie i zdać sobie sprawę, że najlepszą moją cechą było zorganizowanie..."

To fragment jednej z moich ulubionych książek Shauna Niequist "Piękne życie". Uwielbiam do niego wracać, bo przypomina mi o tym, co w życiu ma największą wartość. Małe momenty, codzienne uśmiechy, spontaniczny dotyk dłoni, zabawa z psem, spacer z mężem. Nasza kreatywność i wdzięczność. W łagodnym spojrzeniu zamykam mój cały świat. I choć czasem złoszczę się strasznie i tupię...po krótkiej chwili dociera do mnie, że sama wpycham się w wiele spraw i może czasem warto zatrzymać ten pociąg. Spojrzeć do tyłu i zobaczyć czy podróżujemy we właściwym kierunku i odpowiednim dla nas tempem... Aby nie stracić tej wolności, jasności umysłu i umiejętności dostrzegania tego niewidzialnego. A to już tak proste nie jest, bo potrzeba dużej wrażliwości i otwartego serca.

Oby tego nigdy nie zatracić.

Kolekcja RAJSKI OGRÓD W.KRUK

Biżuteria z dzisiejszego wpisu pochodzi z najnowszej kolekcji W.KRUK. W Rajskim Ogrodzie odnajdziesz bajkowy urok ptaków, blask barwnych kamieni i symbole chwil pełnych przyjaźni i miłości – najcenniejszych wartości płynących prosto z bogactwa natury. Złota i srebrna biżuteria w kolekcji wysadzana jest pięknymi kamieniami i ręcznie malowana emalią. Zachwyca misternym wykonaniem oraz rajską różnorodnością.

Mnie ujęła swoją subtelnością...

zdjęcia: Mateusz / postprodukcja: ja

KOSZULA, SPODNIE - Mango

PIERŚCIONKI - Tutaj & Tutaj
KOLCZYKI - Tutaj
BRANSOLETKA - Tutaj