A skąd się bierze niskie poczucie własnej wartości?
Wiemy, że niskie poczucie wartości ma ogromny wpływ na całość naszego życia. To od niego zależy jak radzimy sobie w relacjach międzyludzkich, w pracy, na studiach. Czy potrafimy zbudować szczęśliwy związek i dbać o niego, czy pozwalamy sobą manipulować? Pytań i wątpliwości jest naprawdę wiele i właściwie nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na pytanie: Skąd się bierze niskie mniemanie na swój temat?
W wielu przypadkach ma swój początek w dzieciństwie. Jeśli rodzice, to osoby, które nie wierzą w siebie i nie potrafią zaakceptować swoich słabości i wad, tym samym karmią swoje dzieci. Rozwijają w nich poczucie bycia gorszym, porównują z innymi i wciąż domagają się, aby było więcej i lepiej. Takie dziecko dorasta myśląc o sobie w kategoriach tego, który nie dał rady, nie spełnił wygórowanych ambicji rodziców i nie potrafi radzić sobie z porażkami. Błędem najczęściej popełnianym przez rodziców jest niedopuszczanie do potknięć własnego dziecka, a kiedy się już wydarzą - traktowanie ich w kategoriach rzeczy "najgorszych tego świata", a właśnie te małe porażki w przedszkolu, czy w szkole rozwijają w nim poczucie własnej wartości. To, ile akceptacji otrzymamy w takich sytuacjach od rodziców w dzieciństwie, zaważy na naszej przyszłości i tym w jaki sposób będziemy sobie radzić z rozczarowaniami w dniu dzisiejszym. Jeśli będziemy mieć stabilne poczucie wartości to z pewnością nie będzie ono zależne od przypadkowych i impulsywnych ocen otoczenia, a to ogromna wartość!
W wielu przypadkach ma swój początek w dzieciństwie. Jeśli rodzice, to osoby, które nie wierzą w siebie i nie potrafią zaakceptować swoich słabości i wad, tym samym karmią swoje dzieci. Rozwijają w nich poczucie bycia gorszym, porównują z innymi i wciąż domagają się, aby było więcej i lepiej. Takie dziecko dorasta myśląc o sobie w kategoriach tego, który nie dał rady, nie spełnił wygórowanych ambicji rodziców i nie potrafi radzić sobie z porażkami. Błędem najczęściej popełnianym przez rodziców jest niedopuszczanie do potknięć własnego dziecka, a kiedy się już wydarzą - traktowanie ich w kategoriach rzeczy "najgorszych tego świata", a właśnie te małe porażki w przedszkolu, czy w szkole rozwijają w nim poczucie własnej wartości. To, ile akceptacji otrzymamy w takich sytuacjach od rodziców w dzieciństwie, zaważy na naszej przyszłości i tym w jaki sposób będziemy sobie radzić z rozczarowaniami w dniu dzisiejszym. Jeśli będziemy mieć stabilne poczucie wartości to z pewnością nie będzie ono zależne od przypadkowych i impulsywnych ocen otoczenia, a to ogromna wartość!
Tak naprawdę rodzimy się i nie wiemy, że istnieje coś takiego jak porażka, rozczarowanie, ktoś lepszy i gorszy...To otoczenie nas kształtuje i brutalnie doświadcza. Od małego słyszymy: twoja siostra zrobiła to lepiej, twój brat/kolega otrzymał lepszą ocenę. To otoczenie wymusza na nas rezygnację z marzeń i podcina nam skrzydła, kiedy podejmujemy próby...
To trudniejsze i wymaga od nas na pewno więcej pracy, ale myślę, że warto. Idąc na studia mogłam wybrać taką uczelnię i kierunek, który przeszłabym wkładając dosłowne minimum własnego wysiłku, tylko po co? Psychologia dała mi od siebie naprawdę wiele - wzloty i bolesne upadki uczą. To dzięki niej akceptuje siebie, staram się siebie rozumieć, potrafię być zdecydowaną kobietą i uczę się mówić "nie", kiedy czegoś naprawdę nie chcę. Zrób eksperyment ze swoim życiem i zacznij robić coś zupełnie inaczej, niż dotychczas. Wyjdź poza ramy, które sama sobie narzuciłaś. Próbuj, doświadczaj. Możesz zacząć od stylu ubierania, to tak naprawdę najprostszy sposób, aby przygotować mentalnie siebie, na bycie inną. Zaskocz znajomych i rodzinę. Wyróżnij się na ulicy i obserwuj sama siebie, jak reagujesz na spojrzenia i szepty innych. Pamiętaj, że ubranie to tylko pretekst do wyrażania siebie, a w tym konkretnym doświadczeniu ma skłonić Cię do działania, również na innych polach.
zdjęcia: Mateusz/postprodukcja: ja
Total look:
SPÓDNICA - Carry
SWETER/TUNIKA - Carry
PŁASZCZ - Carry
Opinia jednej osoby
Pamiętaj jednak, że opinia jednej osoby, nigdy nie powinna być dla Ciebie decydująca, ponieważ to Ty sama wiesz najlepiej, co jest dla Ciebie odpowiednie. A właśnie dzięki porażkom poznajesz moc siły, która obecnie w Tobie drzemie. Nie pozwól, aby waga słów oceniającej Cię osoby miała teraz jakiekolwiek znaczenie. To wyłącznie od Ciebie zależy, co z tym zrobisz i jaką wartość przypiszesz przypiętej Ci etykiecie. Ufaj swojej intuicji i nie bądź niewolnikiem opinii innych. Pamiętasz historię orła, którą Anthony de Mello opisuje w swojej znanej bajce?
"Orzeł wykluł się w kurniku i całe swoje życie spędził wśród kur, przyjmując ich sposób bycia, umiejętność latania i co najważniejsze zatracił przy tym swoją naturę...wartość, która w nim drzemała. Zamiast polować, drapał w ziemi w poszukiwaniu robaków, zamiast szybować po niebie, wzbijał się co najwyżej o kilka metrów nad ziemię. Co więcej – orzeł umarł przekonany o tym, że był podwórkowym kogutem...bardzo często wzdychał w niebo i zazdrościł pięknym orłom, a sam nigdy nie spróbował, bo był przekonany, że nie potrafi..."
"Orzeł wykluł się w kurniku i całe swoje życie spędził wśród kur, przyjmując ich sposób bycia, umiejętność latania i co najważniejsze zatracił przy tym swoją naturę...wartość, która w nim drzemała. Zamiast polować, drapał w ziemi w poszukiwaniu robaków, zamiast szybować po niebie, wzbijał się co najwyżej o kilka metrów nad ziemię. Co więcej – orzeł umarł przekonany o tym, że był podwórkowym kogutem...bardzo często wzdychał w niebo i zazdrościł pięknym orłom, a sam nigdy nie spróbował, bo był przekonany, że nie potrafi..."
Idź pod prąd!
To trudniejsze i wymaga od nas na pewno więcej pracy, ale myślę, że warto. Idąc na studia mogłam wybrać taką uczelnię i kierunek, który przeszłabym wkładając dosłowne minimum własnego wysiłku, tylko po co? Psychologia dała mi od siebie naprawdę wiele - wzloty i bolesne upadki uczą. To dzięki niej akceptuje siebie, staram się siebie rozumieć, potrafię być zdecydowaną kobietą i uczę się mówić "nie", kiedy czegoś naprawdę nie chcę. Zrób eksperyment ze swoim życiem i zacznij robić coś zupełnie inaczej, niż dotychczas. Wyjdź poza ramy, które sama sobie narzuciłaś. Próbuj, doświadczaj. Możesz zacząć od stylu ubierania, to tak naprawdę najprostszy sposób, aby przygotować mentalnie siebie, na bycie inną. Zaskocz znajomych i rodzinę. Wyróżnij się na ulicy i obserwuj sama siebie, jak reagujesz na spojrzenia i szepty innych. Pamiętaj, że ubranie to tylko pretekst do wyrażania siebie, a w tym konkretnym doświadczeniu ma skłonić Cię do działania, również na innych polach.
Rób to, co dyktuje Ci serce...tylko zapomnij o komunikacie "muszę!".
Total look:
SPÓDNICA - Carry
SWETER/TUNIKA - Carry
PŁASZCZ - Carry
Piękne zdjęcia..
OdpowiedzUsuńA post zmusza do refleksji...
Pozdrawiam
Jak zwykle świetny wpis dający do myślenia. A ty wyglądasz naprawdę świetnie :) Trzeba uwierzyć w siebie, cały czas i się nie poddawać. Staram się tak żyć i póki co mi wychodzi. Czego i Tobie życzę.
OdpowiedzUsuńPiękny wpis! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że większości kobiet brakuje pewności siebie i poczucia własnej wartości. Trzeba się tego nauczyć :)
OdpowiedzUsuńNiestety często otoczenie podcina innym ludziom skrzydła . Człowiek ma prawo być sobą
OdpowiedzUsuńi pozwolić żyć innym po swojemu .Napisałaś bardzo fajne i mądre słowa , którymi warto na pewno kierować się w życiu - ,, Ufaj swojej intuicji i nie bądź niewolnikiem opinii innych. ''
Dziękuję za te piękne przemyślenia. Bardzo mi pomogły...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i dający do myślenia wpis, który na pewno pomoże wielu kobietom iść swoją ścieżka w życiu, która daje radość - niekoniecznie zwracając uwagę na krytykę innych.
OdpowiedzUsuńPS. Boskie są te zdjęcia!
Dobrze, że jesteś Cammy. Twoje wpisy dają mnóstwo nadziei i pozytywnej energii. Dziękuję <3
OdpowiedzUsuń