Wyjątkowość chwili
Niepowtarzalność i wyjątkowość to mój motor działania. Od kiedy odkryłam, że wszystko, cokolwiek teraz widzę, dotykam, czuję jest jedyne w swoim rodzaju - przyglądam się temu dłużej i doceniam bardziej. Myśli, ludzie, wydarzenia, sytuacje z ulicy, tramwaju...nie ma dwóch identycznych. Żyjemy w dzikich czasach, gdzie próbuje się nam wmówić, że powinniśmy szybciej i bardziej, a mało kto mówi - uważniej, spokojniej. Nawet cisza i bezruch różnią się za każdym razem.
Taka podróż od pędu do spokoju i prawdziwego obcowania z tym, co się dzieje wokół nas potrafi odmienić. U mnie zaczęło się od tych wszystkich drobiazgów, małych rzeczy, które kształtują rzeczywistość, a przeniosło na grunt ludzki. Każda osoba spotkana na mojej drodze - jest niepowtarzalna. Od każdej mogę się czegoś nauczyć albo lepiej poznać samą siebie. Chciałabym, aby każda z nas potrafiła tak o sobie mówić i myśleć. Zamiast gonić za wyobrażonym ideałem - zacząć doceniać siebie, swoje zalety i często wyobrażone wady. Żale, pretensje, przepychanie "kto ma lepiej" - nie są moim światem. To ja decyduję. Po drodze zrozumiałam też, że niezbędne jest zrezygnowanie z potrzeby kontroli i spełnienia scenariusza, który przypisało nam otoczenie. Daj sobie czas. Daj się sobie poznać, a zobaczysz w którą stronę warto pójść. Czasem najtrudniejsze doświadczenia niosą ukojenie...ale oddalone w czasie.
Wyłuskaj swoje wyjątkowe cechy, niech staną się Twoim nowym paliwem do działania i doceniania każdego kroku podróży...w której ciągle jesteśmy! Kiedyś przeczytałam, że pewna kobieta potrzebowała ponad czterdziestu lat, żeby naprawdę poczuć wartość swojej duszy, mimo, że w życiu robiła piękne i wartościowe rzeczy. Dopiero po latach zrozumiała, że, aby poznać wartość własnej duszy - nie trzeba robić podniosłych i wielkich rzeczy, ale po prostu wiedzieć, że każda dusza ma swoją, wyjątkową wartość - bez względu na wszystko!
Kolekcja Malachit od W.KRUK
Do stworzenia dzisiejszego wpisu zainspirowała mnie najnowsza kolekcja biżuterii marki W. KRUK.
Ta biżuteria jest niepowtarzalna, a to dzięki temu, że każdy kawałek użytego w niej kamienia jest inny. Malachit w oprawie z pełnego blasku mosiądzu oraz delikatnego złota to unikatowe połączenie. Jest efektowna, ale jednocześnie bardzo elegancka. Moim zdaniem idealnie pasuje do letnich prostych zestawów, ponieważ dzięki swojemu wdziękowi potrafi wprowadzić do takich stylizacji niesamowitą oryginalność.
PIERŚCIONEK MALACHIT - W.KRUK
KOLCZYKI - W.KRUK
WISIOREK MALACHIT - W.KRUK
BLUZKA - Reserved
SPODNIE Z LNU - LINE
PASEK, KAPELUSZ - Mango
Niesamowita biżuteria <3 Robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam! :)
UsuńCudownie piszesz ♥
OdpowiedzUsuńTak mi miło! Dziękuję.
UsuńTo dla mnie największy komplement.
Ale piękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Sylwetta
wyglądasz cudownie;) przepiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać twoje wpisy przed snem i z rana, przy porannym nieśpiesznym śniadaniu i w drodze gdy jestem zaganiana, kiedy sama jestem przepełniona tego rodzaju ulotnymi myślami, które rozbudza we mnie każdy twój wpis, chwytam za notes, a dłoń płynie niczym zaczarowana, by nie umknęła mi żadna z myśli w tej krótkiej chwili trwania. Inspirujesz i powinnaś wiedzieć, że jesteś doceniana. Nigdy nie sądziłam, że internet przybliży mnie do tak pięknej wyjątkowej duszy poznania ��
OdpowiedzUsuńKari, moja pokrewna duszyczko! Dziękuję Ci za Twoje słowa. Chciałabym, abyś wiedziałą, że znaczą one dla mnie bardzo dużo!
UsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie.
Piękne, bardzo zmysłowe zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe przemyślenia...
OdpowiedzUsuńJednak trudno przewartościować własne życie.Odejść od wpajanych wzorców i słuchać odgłosu własnych stóp.
Żeby swojej wartości nie oceniać przez pryzmat tego, co inni o nas myślą.
Nie starać się sprostać oczekiwaniom innych.
Doceniam poezje płynącą z Twoich wpisów.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie (na popkulturowe impresje;)
http://kobietanaczasie.pl/siena-toskanskie-grande-bellezza/
Oczywiście, że trudno...ale po zmianach życie smakuje zupełnie inaczej.
UsuńPrzez lata zmagałam się z głosami innych, z niską samooceną, krytyką...ale też czułam, że ciągle nie jestem w pełni sobą, że nie do końca słucham własnego głosu. I zaczęłam od maleńkich zmian. Każdego dnia. To trwa od dobrych 8 lat i przynosi piękne owoce.
Będąc w rytmie praca-dom nie zawsze pamięta się o tym, że każda chwila jest niepowtarzalna, bo każda wydaje się podobna.
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości, pozdrawiam i do usłyszenia ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zdjęcia, bo są subtelne i kobiecie, ukazują tak delikatne piękno szczególnie detali na ubraniach czy w dodatkach :-) Bardzo podoba mi się samo zdanie "Nawet cisza i bezruch różnią się za każdym razem.", doceniłam i dostrzegałam każdą chwilę jakoś za późno w swoim dotychczasowym życiu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
ModnyFash