Zwyczajność
A najpiękniejsza w naszym życiu jest zwyczajność. Zwyczajny spacer o zachodzie słońca, czarna kawa, która rozlewa się leniwie po naszych ustach, słodycz kwiatów, kolory nieba. Dotyk dłoni męża. Łzy, które cisną się do oczu. Uśmiech, który wyzwala ktoś bliski. Fragmentaryczność życia i chwil, które warto kolekcjonować, zawsze w zgodzie ze sobą. Wrażliwie i uważnie podchodzić do ludzi i natury. Widzieć dobro i radość, które są we wszystkim, co robisz i co Cię otacza. Kiedy zaczniesz próbować - pochłonie Cię ten świat... jestem pewna!
Przeczytaj słowa Danny Penman z książki " Treninng uważności" i wyrusz...
"Gdyby umysł nie potrafił uczyć się na podstawie powtórzeń, człowiek ciągle usiłowałby zapamiętać, jak wiąże się sznurowadła. Kiedy jednak daje się autopilotowi zbyt dużą kontrolę, pojawia się minus takiego zachowania. W rezultacie ktoś myśli, pracuje, je, chodzi lub jeździ samochodem, nie zdając sobie sprawy z tego, co robi. W ten sposób można przegapić dużą część własnego życia.
Tryb uważny, tryb bycia pozwala znowu stać się w pełni świadomym. Daje człowiekowi zdolność do tego, by od czasu do czasu sprawdzał, czy to, co robi, jest z nim spójne - to warunek świadomych wyborów. Kiedy stajesz się bardziej uważny, twoje intencje i działania znowu nabierają spójności, nie rozprasza cię już nieustannie twój autopilot.
Teraz odnieś to do życia, które ci pozostało. Jeśli masz 30 lat, to - biorąc pod uwagę oczekiwaną długość życia wynoszącą ok. 80 lat - przed tobą jeszcze 50. Jeśli jednak jesteś prawdziwie świadomy każdej chwili przez jakieś dwie godziny na dobę, twoja oczekiwana długość życia to zaledwie sześć lat i trzy miesiące... Gdyby znajomy powiedział ci, że zdiagnozowano u niego właśnie śmiertelną chorobę, przez którą pozostało mu sześć lat życia, współczułbyś mu i starał się go pocieszyć. A jednak, choć nie zdajesz sobie sprawy, sam możesz sennie podążać tą ścieżką.
Ludzie wydają setki tysięcy złotych na drogie narkotyki i nietestowane koktajle witaminowe po to, by zyskać kilka dodatkowych lat. A ten sam efekt można osiągnąć dzięki nauczeniu się, jak żyć uważnie - jak obudzić się do swojego życia! Liczba lat to oczywiście nie wszystko. Osoby praktykujące uważność doświadczają mniejszego lęku i stresu, są bardziej odprężone, spełnione, energiczne, po prostu szczęśliwsze.
Uważność nieustannie przywraca człowieka do pełnej świadomości: miejsca wyboru i intencji. To zupełnie inny sposób doświadczania świata. Nie chodzi tylko o to, by myśleć w inny sposób. "Być uważnym" znaczy ponownie skontaktować się ze zmysłami, dzięki czemu można widzieć, słyszeć, dotykać, wąchać i smakować jakby po raz pierwszy. Znów stajesz się mocno zaciekawiony światem.
Ten bezpośredni sensoryczny kontakt może na początku wydawać się trywialny. A jednak, kiedy zaczynasz czuć chwile codzienności, odkrywasz coś niecodziennego. Okazuje się, że stopniowo opanowujesz bezpośrednie, intuicyjne wyczucie tego, co dzieje się w świecie wewnętrznym i zewnętrznym, a to wpływa na twoją zdolność do zajmowania się innymi ludźmi i światem w nowy sposób, bez brania czegokolwiek za pewnik. To sam fundament uważnej świadomości: przebudzenie się do tego, co dzieje się wewnątrz ciebie i w świecie - chwila po chwili."
LNIANA KOSZULA (SUKIENKA) - Lenoui (Cudownie wykonana i można ją nosić na różne sposoby)
BAWEŁNIANE SPODNIE - Mango
BUTY - Högl
KOSZYK - La Petite Sardine
Zdjęcia wykonaliśmy w malowniczym miasteczku Bosa, podczas naszej podróży do Sardynii.
Dziękuję za te słowa. Bardzo się przydały dzisiaj rano, kiedy już zaczynałam włączać autopilot:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle fantastyczne!
Kasiu wspaniale! :)
UsuńAż mi serce rośnie!
Wpis jak zawsze w punkt! Chyba czytasz mi w myślach, ostatnio też zacząłem dostrzegać więcej szczegółów mnie otaczających i doceniać każdą chwilę, jaka by ona nie była.
OdpowiedzUsuńCudownie! Wiosna to najlepszy czas na wprowadzanie takich zmian do naszego życia! :)
UsuńPóźniej nawet smutna jesień i mroźna zima smakują inaczej!
uwielbiam czytać Twoje słowa...inspirujesz mnie każdego dnia..
OdpowiedzUsuńKaya dziękuję!!
UsuńMagiczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUważne życie - w kontekście tej uwagi, o której piszesz - jest naprawdę świetne. Od razu na wszystko się zwraca uwagę, warto jednak też dać trochę poprowadzić autopilotowi :p
OdpowiedzUsuńTo prawda! Dzięki niemu wiele rzeczy wychodzi nam sprawniej i szybciej, jak chociaż wspomniane wiązanie sznurowadeł i masa innych rzeczy, jednak mimo wszystko uważność nawet w kontekście poznawania nowych miejsc czy sytuacji jest wspaniałym doświadczeniem. Ja tego uczę się podczas każdej podróży...
UsuńSkromnie i z klasą. Cudowna stylizacja! Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńMotywujące słowa, szkoda tylko, że wprowadzenie ich w życie nie jest już tak oczywiste. Mimo to, piękny tekst. U Ciebie zawsze można znaleźć sporą dawkę motywacji! :)
OdpowiedzUsuńNie jest łatwe, ale jak zaczniemy od małych kroków to okaże się naprawdę przyjemne! :) Kiedyś nie potrafiłam wsłuchiwać się z taką wrażliwością w odgłosy świata, a dzisiaj idzie mi coraz lepiej i każdy dzień kończę mając w pamięci jakieś zwyczajne, a jednak wyjątkowe sytuacje!
UsuńMożna prosić o link do koszuli? Nie znalazłam na stronie. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńKoszula, to właściwie sukienka, ale ja ją noszę na różne sposoby :)
UsuńTutaj namiary: http://www.lenoui.com/produkt/sukienka_lniana_ecru_142.html
wyjątkowo cudne te zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńale magia!!! :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńStylizacja piekna, a z autopilotem w moim życiu muszę w końcu skonczyc! Biorę sobie to do serca, o czyn piszesz, bo właśnie od kilku lat, czuję, że moje życie wygląda hsk z "play backu"...
OdpowiedzUsuńBardzo polecam. Najlepiej zacząć od małych kroczków. Każdego dnia chociaż przez 10 minut próbować poczuć co naprawdę dzieję się z nami i wokół nas.
UsuńJa zaczynałam od robienia kawy i delektowałam się jej zapachem, później piłam ją bardzo powoli. Czułam co dzieje się z nią, jak rozpływa się w moich ustach albo odgłosy świata...śpiew ptaków, podmuch wiatru. Od czego najłatwiej zacząć, a później stopniowo przenosi to na inne dziedziny naszego życia. Życzę powodzenia! Ściskam mocno :)
Cudowne swiatlo na tych zdjeciach. A, ze w zyciu piekne sa takie chwile, doceniamy zwykle gdy powaznie zachorujemy. Wtedy dostrzegamy ile radosci daja nam zwykly usmiech dziecka, kwitnace wiosna drzewa, spiew ptakow, podmuch wiatru na policzku, jazda samochodem przy dzwiekach ukochanej piosenki (u mnie The Little jeans- Suburbs), lyk kawy o poranku czy zabawy z psem na swiezym powietrzem. Szkoda, ze czasem juz wtedy moze być za pozno. Piekny, inspirujacy tekst. Dziekuje.
OdpowiedzUsuńLudzie pędzą nie wiadomo za czym, a wszystko czego potrzebują to ... zwyczajność :-) Piękne zdjęcia i piękna Ty :-) Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zestawienie i dość odważne bo jeśli chodzi o biel trzeba być ostrożnym w doborze garderoby, butów czy torebki. W tej sesji widać że masz swój styl i tak trzymaj
OdpowiedzUsuńPiękne przemyślenia
OdpowiedzUsuń