11 października 2017

Marrakech - dwa światy


Łagodne promienie słońca oplatają moją twarz, wiatr zrzuca suche liście z drzew. Kolejne ławki zapełniają się ludźmi. Siedzę i obserwuję. To miejsce (Ogrody Majorelle) mają jakąś niesamowitą energię. Dużo tutaj pierwiastków szczęścia. Wyciszam się i uspokajam. Całkowicie tracę poczucie czasu. Mój zegarek również. Jest nam dobrze. W końcu mam chwilę, aby zebrać myśli i zrozumieć chaotyczne piękno tego miejsca. Uwierzcie mi, że to nie jest tak oczywiste…

Marrakesz to taki słodko-gorzki sen. Z jeden strony brzydota, bieda, smutne oczy kobiet i ich brudne stopy. Zmarszczki, które mówią więcej niż jesteś sobie w stanie wyobrazić. Pędzące stare skuterki, rozklekotane przyczepki ciągane przez osły i zmęczone pracą dłonie mężczyzny, który tworzy prawdziwe rzemieślnicze dzieła. Nie brakuje tutaj "drobnych cwaniaczków", którzy zupełnie "przypadkowo" chcą wydać mniej reszty. Ilość kurzu w powietrzu powoduje, że kręci Ci się w głowie, ale mimo to, masz ochotę doświadczać więcej, bo Marrakesz to też piękno z całym bogatym asortymentem.

podroze

Niezwykła podróż 

Jeszcze nigdy moje oczy nie spotkały tyle kolorów, faktur i wzorów w jednym miejscu. Aromat przypraw, prosto z jutowego worka. Mięta, limonka, kardamon, kumin… aż czujesz, że kręci Ci się w głowie i wtedy znowu cieszysz się, że możesz tego na własnej skórze doświadczyć. Ta podróż to wspaniała szkoła życia. Tutaj nie mam dostępu do codziennego autopilota i swoich przyzwyczajeń. Jestem sama…z tym wszystkim, co mnie otacza.

Dlatego przystaję w małej uliczce, wnikliwie obserwuję. Tutaj wyjątkowo często moje myśli i energia wznoszą się i opadają niczym morskie fale. Przekraczam własne granice i mam w sobie ogromną ciekawość…w końcu każdy z nas ją ma, nawet jeśli przykrył ją codziennymi oczekiwaniami, uwarunkowaniami, nieśmiałością czy cynizmem…


Do następnego Kochani! :)

Zaglądajcie na mój Instagram - Tutaj

bizuteria
zdjęcia: Mateusz / postprodukcja: ja

NASZYJNIK - Elixa
BRANSOLETA - Elixa
PIERŚCIONEK - Apart
SUKIENKA - H&M
TORBA - targ w Marrakeszu

PAZNOKCIE - Studio Papaya
« Nowszy post Starszy post »

33 komentarze

  1. Mam taki swój mały rytuał, zawsze kiedy jadę na uczelnie czytam ulubione blogi - Twój zostawiam sobie na koniec gdyż jest tak bajkowy że zawsze wchodzę do kampusu pozytywniej nastawiona do życia :) Storzyłaś kolejny piękny wpis, a może nawet opowieść... przemiło się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina, kochana! Dziękuję Ci z całego serca :)

      Usuń
  2. Przepiekne zdjecia i ten opis odczuc i wrazen , sprawil , ze planowanie podrozy do Marakeszu juz na stale zagoscilo w mojej glowie:) serdecznie pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Co za rewelacyjny klimat <3 pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam instastory z tego miejsca! Jest cudowne <3
    Szkoda, że tak krótko zostałaś w Barcelonie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócimy… :)

      Usuń
  5. Świetna sesja, zawsze chciałam zwiedzić to miasto, może kiedyś będę mieć okazję ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Najpiękniejszy blog w Polsce.
    Teksty, zdjęcia, klimat...jesteście genialni <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Sukienka, miejsce, dodatki, fryzura... wszystko w punkt! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ślicznie i tajemniczo wyglądasz -;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała sesja a Marrakech... no cóż jest dokładnie tak jak piszesz. .. ale chciałbym tam jeszcze raz wrócić, mam niedosyt, jest coś magicznego w tym mieście 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda…moje uczucia wciąż opadają! Marrakech jest niezwykły :)

      Usuń
  10. Niesamowity klimat zdjęć! Przepięknie wyglądasz, a sukienka wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  11. Choć u innych nie podobają mi się opaski turbany, u Ciebie idealnie wpisują się w retro klimat, który tworzysz swoimi nastrojowymi zdjęciami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja wciąż w Maroku😃 (byłyśmy w tym samym czasie w Marracechu). Zjechałam pół Maroka i każdy zakątek okazał się trochę innym światem,bogatym w coś innego.Czuję się jakbym zebrała worek skarbów.Kraj jest nieoczywisty,ludzie tacy otwarci.Taka podróż to wyzwanie wynagrodzone po wielokroć❤ Pozdarwiam gorąco (dosłownie)😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale! :) Daj znać gdzie podobało Ci się najbardziej? Jestem ogromnie ciekawa :)

      Ściskam mocno!

      Usuń
  14. Kochana, czytając Twój wpis dało się czuć atmosferę miejsca w którym przebywałaś...Piękne...

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje opisy z miejsca, które odwiedzasz zawsze tak bardzo zachęcają do podróży 😊 masz ten dar kochana!
    Pozdrawiam,
    Weronika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weronika, kochana! Bardzo się cieszę. Uwielbiam dzielić się swoimi uczuciami z Wami :)

      Całuję!

      Usuń
  16. Świetne miejsce, może kiedyś będę miał okazję aby się tam udać, gratuluję wyprawy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudny opis .pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Instagram