"Staropolskie przysłowie mówi, że nie szata zdobi człowieka. Rzeczywiście, o twojej wartości stanowią przede wszystkim charakter, wiedza i umiejętności, ale sposób komunikowania, mowa ciała i wygląd współtworzą całościowy wizerunek. Dzisiaj należałoby rozbudować przysłowie o jeszcze jedno słowo, tak by brzmiało: Nie tylko szata zdobi człowieka." Trudno nie zgodzić się ze słowami Adama Gutowskiego, dlatego wracam do Was z nowym, modowym cyklem - "Projekt koszula", który będę tworzyła wspólnie z marką Wólczanka.
Przez cztery tygodnie, w każdą środę na blogu pojawiać się będzie nowy wpis dotyczący tego elementu garderoby. Wybór nie był przypadkowy. Jeśli zapytacie, jakich ubrań w szafie mam najwięcej, bez wahania odpowiem: koszul. To najbardziej charakterystyczny element mojej garderoby. Kiedyś podchodziłam do nich z lekką dozą nieufności. Kojarzyły mi się z akademią szkolną, a później z egzaminami. Dopiero z czasem zrozumiałam, że koszula to najprostszy, a zarazem najskuteczniejszy element ubioru każdej kobiety. Stanowi idealną bazę dla wielu stylizacji i doskonale sprawdza podczas różnych okazji. To klasyk, który intuicyjnie możecie łączyć z innymi częściami garderoby. Oprócz śnieżnobiałych modeli, w swojej szafie posiadam również modele w paski, z ciekawymi wiązaniami (fontaziem, żabotem) czy rozszerzanymi rękawami. Możliwości, jakie daje nam ten element garderoby są ogromne. Klasyczny model zapinany na guziki, z kołnierzykiem i mankietami możemy nosić przede wszystkim na dwa sposoby - elegancki i casualowy.
Jak nosić białą koszulę?
W wersji eleganckiej warto zadbać o stonowane tło naszego stroju, czyli eleganckie cygaretki, spodnie z wysokim stanem, ołówkową spódnicę czy popularne modele midi lub maxi. Biała koszula jest niezawodna, kiedy musimy ubrać się w zgodzie z biurowym dress codem. Ale to nie znaczy, że nie sprawdzi się również podczas mniej formalnych sytuacji. W dzisiejszej stylizacji chciałam pokazać Wam, jak w łatwy sposób możemy wykorzystać klasyczny model białej koszuli w nieco mniej oficjalny sposób. Wystarczy rozpiąć w niedbały sposób dwa guziki oraz nonszalancko wywinąć rękaw. Celowo pozostawiłam koszulę luźno, ponieważ zależało mi uzyskaniu casualowej elegancji i luzu w codziennym wydaniu. Biała koszula uwielbia wyobraźnię, dlatego rozpinaj, podwijaj, modeluj i próbuj nowych rozwiązań.
Obecnie w sklepach Wólczanka mamy ogromny wybór modeli wykonanych ze szlachetnych tkanin. Oprócz ponadczasowych, białych i niebieskich modeli, dostępne są również koszule z motywem kwiatowym w przeróżnych wariantach kolorystycznych. Co ważne, koszule te charakteryzuje nienaganna jakość, nowoczesny krój oraz doskonałe wykończenie.
W kolejnych postach pokażę Wam jak tworzę stylizacje z zupełnie innymi koszulami, a dodatkowo będę miała dla Was kilka niespodzianek przygotowanych razem z marką Wólczanka, dlatego też śledźcie uważnie cykl "Projekt koszula".
Całusy.
zdjęcia: Mateusz / postprodukcja: ja
KOSZULA - Wólczanka
SPODNIE - Reserved
PŁASZCZ - Zara
BERET - TK Maxx
TOREBKA - pamiątka z Marrakeszu (za niecałe 2 euro)
wyglądasz jak zawsze zjawiskowo:)
OdpowiedzUsuńProsta a koszula a można z nią stworzyć wiele stylizacji ;) cudnie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńBiała koszula daje nam ogrom możliwości, a przy tym jest to prawie zawsze trafiony i bezpieczny wybór :)
UsuńNie dla każdego.Blondynka z biala porcelanowa cera jak ją wygląda okropnie w białych i beżowych ubraniach
UsuńPiękne zdjęcia i super stylizacja :) Zastanawiam się tylko, czy taki zestaw na zwiedzanie Paryża był wygodny? Szerokie spodnie, bardzo długi płaszcz...wygląda to super, ale ja miałabym chyba wrażenie że topię się w ilości materiału. Mam nadzieję, że mój komentarz nie brzmi uszczypliwie, po prostu naszła mnie taka refleksja :)
OdpowiedzUsuńCześć Paulina :) Zdjęcia zestawu robiliśmy z samego rana, kiedy wokół nas panował błogi spokój :) Po wykonaniu zdjęć oczywiście byłam już przebrana w wygodne loafersy i cygaretki (co widać było na moich filmikach InstaStories). Ten zestaw nie jest przykładem na to, jak wygodnie zwiedzać miasto, ale jego celem było zaprezentowanie białej koszuli w elegancko-casualowym wydaniu.
UsuńŚciskam ciepło :)
Uwielbiam biale koszule, a ostatnio nosze je prawie codziennie hehe. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie wzbogaciłam swoją szafę o białą koszulę. Z pewnością pilnie będę śledziła ten projekt, czekam na kolejne stylizacje! ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale!
UsuńUwielbiam koszule. Najczęściej sięgam po te kolorowe (lecz nadal stonowane) lub w kratę. Białe modele to prawdziwe klasyki dające wielkie możliwości, lubię przełamywać ich formalny styl na przykład łącząc je z przecieranymi dżinsami. Twoja codzienna wersja wygląda jak moja elegancka. :)
OdpowiedzUsuńJeansy w połączeniu z białą, najlepiej luźną koszulą - uwielbiam! To klasyk wszystkich moich wyjazdów :)
UsuńIdealnie jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńBiała koszula to świetna baza dla każdej stylizacji!
OdpowiedzUsuńPrzecudownie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńCarmelatte
Uwielbiam białe koszule, tak jak Twój outfit :-) piękna klasyka :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodzielam zachwyt nad koszulami , kiedy patrzę na efekt wizualny ,ale w prakyce noszę je raczej kiedy jest ciepło problem w tym ,że jest to dość cienkie okrycie i dla zmarzluchów nieprakczne w nasz niestety:-(
OdpowiedzUsuńRozumiem Twoje podejście :) Ja za to uwielbiam koszule o każdej porze roku. Zimą ratuję się marynarką :)
UsuńBiała koszula to absolutny klasyk ;) Też uwielbiam;) Genialne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJaki rozmiar tego modelu Masz na sobie?
OdpowiedzUsuńJa wzięłam rozmiar M, ponieważ lepiej czuję się w nieco szerszych modelach.
Usuń