mam ochotę (a może potrzebę?) trochę pozmieniać w swoim życiu i także tutaj, na blogu. Chcę zacząć przygodę z jogą, więc jeśli znacie godną polecenia szkołę w Krakowie to dajcie proszę znać. Może powinnam wrócić też do salsy, którą uwielbiałam w czasach liceum! Poszukuję odpowiedzi w głębi siebie, czasem po prostu głośno myślę i przyglądam się wskazówkom, które mnie otaczają. Wiem, że nadchodząca jesień to właściwy czas, aby otworzyć się na coś nowego.
A jeśli właśnie macie przejściowy moment w swoim życiu i zapomniałyście co należy zrobić, aby przeżyć pełne i fascynujące życie, przeczytajcie słowa Virginii Satir (amerykańskiej psychoterapeutki), która kierowała je do pewnej piętnastoletniej dziewczyny, bazując na własnych doświadczeniach…
Deklaracja poczucia własnej wartości
"Jestem sobą.
Na całym świecie nie ma nikogo, kto byłby dokładnie taki sam jak ja. Zdarzają się ludzie, którzy są częściowo do mnie podobni, lecz w sumie nikt nie jest taki, jak ja. Dlatego też, cokolwiek robię, jest autentycznie moje, ponieważ ja sama decyduję się na to.
Do mnie należy wszystko, co jest mną – moje ciało, włączając jego funkcje, mój umysł i wszystkie myśli i pomysły. Moje oczy oraz wszystko, co widzę. Moje uczucia, bez względu na to, czy to gniew, radość, zdenerwowanie, miłość, rozczarowanie czy entuzjazm. Moje usta i wszystkie słowa, jakie z nich wychodzą – uprzejme, słodkie, ale też gburowate, wulgarne, właściwe i niewłaściwe. Mój głos, głośny czy ściszony, wszystkie moje uczynki względem innych, czy względem siebie samej. Należą do mnie wszystkie moje wyobrażenia i nadzieje, marzenia i obawy. Należą do mnie moje osiągnięcia i sukcesy, moje niepowodzenia i błędy.
Ponieważ należę cała do siebie, mogę się gruntownie poznać. Jeśli tak uczynię, pokocham się i zaprzyjaźnię z każdą cząstką mnie, a dzięki temu cała będę mogła działać w swym najlepszym interesie. Oczywiście, są we mnie rzeczy, które wprawiają mnie w zakłopotanie; są i takie, których jeszcze o sobie nie wiem. Dopóki jednak odnoszę się do siebie z przyjaźnią i miłością, mogę odważnie i z ufnością szukać dróg wyjścia z zakłopotania i sposobów, by poznać się lepiej.
Bez względu na to jak wyglądam i brzmię, cokolwiek mówię i robię, cokolwiek myślę i czuję w danej chwili, wszystko jest mną, czymś autentycznym, co wskazuje, gdzie znajduję się w danym momencie. Później, gdy będę przeglądać w myśli, jak wyglądałam i brzmiałam, co mówiłam i robiłam, co myślałam i czułam, może się okazać, że niektóre fragmenty nie pasują do całości. Mogę je odrzucić i zatrzymać wyłącznie te, które są odpowiednie. Mogę też wymyślić coś nowego, by zastąpić to, co odrzuciłam.
Bez względu na to jak wyglądam i brzmię, cokolwiek mówię i robię, cokolwiek myślę i czuję w danej chwili, wszystko jest mną, czymś autentycznym, co wskazuje, gdzie znajduję się w danym momencie. Później, gdy będę przeglądać w myśli, jak wyglądałam i brzmiałam, co mówiłam i robiłam, co myślałam i czułam, może się okazać, że niektóre fragmenty nie pasują do całości. Mogę je odrzucić i zatrzymać wyłącznie te, które są odpowiednie. Mogę też wymyślić coś nowego, by zastąpić to, co odrzuciłam.
Widzę, słyszę, czuję, myślę i wiele potrafię. Mam wszystko, co potrzebne, by przeżyć, by być blisko z innymi, tworzyć, znajdować sens i ład w świecie ludzi i spraw obok mnie.
Jestem wystarczająco dobra, bo chcę otwarcie być sobą.
Jestem sobą. Jestem jak najbardziej w porządku".
Jestem wystarczająco dobra, bo chcę otwarcie być sobą.
Jestem sobą. Jestem jak najbardziej w porządku".
Na zdjęciach miejsce, które oczarowało mnie całkowicie i sprawiło, że wzniosłam się ponad to, co w biegu codzienności wydawało mi się być niemożliwe. Tam jeszcze silniej poczułam związek mojej osoby z dawnymi czasami. No cóż, jestem mentalnym starcem i dobrze mi z tym… :)
Dobrej nocy.
NASZYJNIK KOŁO - APART (Tutaj)
NASZYJNIK SERCE - APART (Tutaj)
PIERŚCIONKI - ELIXA (Tutaj) / ELIXA (Tutaj)
LNIANA KOSZULA - Zara
SPODNIE - Solar
KAPELUSZ - sklep z kapeluszami przy ul. Długiej w Krakowie
SIATKA - Allegro
APASZKA - Orsay
SANDAŁY - Paso a Paso
PAZNOKCIE - Studio Papaya
Oszałamiające zdjęcia! Jedne z lepszych, jakie tu zamieściłaś (chociaż wszystkie mają ,,to coś"). ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Dziękuję i mocno ściskam :)
Usuńprzepiękne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Magia miejsca!
UsuńTwoje zdjęcia zawsze wzbudzają we mnie pozytywne emocje. Przepiękna sesja! :)
OdpowiedzUsuńJak miło to czytać! Dziękuję.
UsuńŚciskam ciepło :)
Pięknie ,tajemniczo ;) świetnie ,że jesteś sobą ,żeby tak każdy z nas był sobą ...świat byłby lepszy ;)
OdpowiedzUsuńBycie sobą to wbrew pozorom trudniejsze zadanie, niestety w obecnych czasach zakładanie maski dla wielu jest korzystniejszą i łatwiejszą opcją…dlatego wciąż warto o tym mówić! :)
UsuńMiłego dnia Anetko!
Cudownie! <3
OdpowiedzUsuńJa będąc w ciąży chodziłam do Joga Centrum na Biskupiej (mają zajęcia dla wszystkich, nie tylko ciężarnych ;-)) bardzo mile wspominam ten czas. Joga jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńPiękny tekst Kamilo, jak zawsze dodajesz nam (kobietom) wiary w siebie i motywujesz :-) zdjęcia są cudowne - piękna Ty :-) pozdrawiam. Marta
Marta kochana, dziękuję! :)
UsuńWłaśnie ostatnio miałam przyjemność spróbować zajęć z jogi i jestem pod ogromnym wrażeniem. Czuję, że moje ciało i umysł potrzebują tego bardziej niż kiedykolwiek. Adres sprawdzę na pewno :)
Ściskam Cię :)
Och... dziewczyno, jak Ty się zmieniłaś. Nie mówię już o wyglądzie, choć to też olbrzymia zmiana.
OdpowiedzUsuńAle zmieniła się Twoja osobowość diametralnie.
Jesteś teraz pewną siebie i znającą swoją wartość kobietą.
Niesamowite, gdybym Cię nie znała z nicka, to jesteś nie do poznania, choć tak samo sympatyczna jak kiedyś.
Pozdrawiam serdecznie.
___Tess.
Tess, nawet nie wiem co napisać…zaskoczyłaś mnie! :) Dziękuję! Masz rację, że zaszło w moim życiu kilka istotnych zmian, które w decydującym stopniu wpłynęły na mnie, a przede wszystkim na moje postrzeganie rzeczywistości. To ciągły proces. Poznaję siebie, choć mam jeszcze pewne braki na linii "pewność siebie", ale to rozmowa na dłuższą kawę :)
UsuńŚciskam Cię mocno i dziękuję, że do mnie wpadłaś! :)
Bardzo interesujący wpis, a zdjęcia i stylizacje wciąż zaskakują. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję! :)
Usuńjejku cudowne miejsce :):):):) czy mozna spytac gdzie sie ono znajduje jest idealne!!!!! :):):)
OdpowiedzUsuńTo przepiękne okolice San Gimignano :) Bardzo blisko naszego gospodarstwa Fattorie Santo Pietro :)
UsuńZnakomita jest ta sesja! Jestem pod ogromnym wrażeniem <3
OdpowiedzUsuńCarmelatte
:) Ale mi miło!
UsuńOo jak wspaniałe, że są Ci bliskie retro klimaty :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, tyle radości w jednym wpisie ? Wspaniale ...
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę tych podróży. Chciałabym móc tak sobie podróżować. Jesteś niezwykle pozytywną osobą!
OdpowiedzUsuńPodróże mają na mnie ogromny wpływ, może stąd też to pozytywne podejście? :)
UsuńŚciskam
Bardzo polecam Pracownię Jogi Macieja Wieloboba przy ul. Grzegórzeckiej 12 w Krakowie.Zajęcia są prowadzone z olbrzymią pasją, wiedzą i zaangażowaniem. Nawet zakup książki Macieja odbywa się przez osobiste spotkanie z nim i chwilę rozmowy :) Polecam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za namiar! Ściskam mocno :*
Usuń