22 sierpnia 2017

O codzienności, pełnym życiu i podróży w czasie


W nowy tydzień weszłam pełna dobrych myśli, którymi mogę się otulić jak ciepłym szalem. Pogoda za oknem wskazuje, że jesień jest już coraz bliżej, dlatego i koc, i ciepłe myśli są mi niezwykle bliskie. Otwieram swój ulubiony notatnik i wypisuję wszystko to, co koi, cieszy, buduje. Przy okazji mam wtedy czas, aby zwolnić i pomyśleć. Lubię te chwile, choć ostatnio mnogość obowiązków wyrywa mi je z rąk, dlatego...

mam ochotę (a może potrzebę?) trochę pozmieniać w swoim życiu i także tutaj, na blogu. Chcę zacząć przygodę z jogą, więc jeśli znacie godną polecenia szkołę w Krakowie to dajcie proszę znać. Może powinnam wrócić też do salsy, którą uwielbiałam w czasach liceum! Poszukuję odpowiedzi w głębi siebie, czasem po prostu głośno myślę i przyglądam się wskazówkom, które mnie otaczają. Wiem, że nadchodząca jesień to właściwy czas, aby otworzyć się na coś nowego.

A jeśli właśnie macie przejściowy moment w swoim życiu i zapomniałyście co należy zrobić, aby przeżyć pełne i fascynujące życie, przeczytajcie słowa Virginii Satir (amerykańskiej psychoterapeutki), która kierowała je do pewnej piętnastoletniej dziewczyny, bazując na własnych doświadczeniach…


Deklaracja poczucia własnej wartości

"Jestem sobą.
Na całym świecie nie ma nikogo, kto byłby dokładnie taki sam jak ja. Zdarzają się ludzie, którzy są częściowo do mnie podobni, lecz w sumie nikt nie jest taki, jak ja. Dlatego też, cokolwiek robię, jest autentycznie moje, ponieważ ja sama decyduję się na to.
Do mnie należy wszystko, co jest mną – moje ciało, włączając jego funkcje, mój umysł i wszystkie myśli i pomysły. Moje oczy oraz wszystko, co widzę. Moje uczucia, bez względu na to, czy to gniew, radość, zdenerwowanie, miłość, rozczarowanie czy entuzjazm. Moje usta i wszystkie słowa, jakie z nich wychodzą – uprzejme, słodkie, ale też gburowate, wulgarne, właściwe i niewłaściwe. Mój głos, głośny czy ściszony, wszystkie moje uczynki względem innych, czy względem siebie samej. Należą do mnie wszystkie moje wyobrażenia i nadzieje, marzenia i obawy. Należą do mnie moje osiągnięcia i sukcesy, moje niepowodzenia i błędy.

Ponieważ należę cała do siebie, mogę się gruntownie poznać. Jeśli tak uczynię, pokocham się i zaprzyjaźnię z każdą cząstką mnie, a dzięki temu cała będę mogła działać w swym najlepszym interesie. Oczywiście, są we mnie rzeczy, które wprawiają mnie w zakłopotanie; są i takie, których jeszcze o sobie nie wiem. Dopóki jednak odnoszę się do siebie z przyjaźnią i miłością, mogę odważnie i z ufnością szukać dróg wyjścia z zakłopotania i sposobów, by poznać się lepiej.
Bez względu na to jak wyglądam i brzmię, cokolwiek mówię i robię, cokolwiek myślę i czuję w danej chwili, wszystko jest mną, czymś autentycznym, co wskazuje, gdzie znajduję się w danym momencie. Później, gdy będę przeglądać w myśli, jak wyglądałam i brzmiałam, co mówiłam i robiłam, co myślałam i czułam, może się okazać, że niektóre fragmenty nie pasują do całości. Mogę je odrzucić i zatrzymać wyłącznie te, które są odpowiednie. Mogę też wymyślić coś nowego, by zastąpić to, co odrzuciłam. 
Widzę, słyszę, czuję, myślę i wiele potrafię. Mam wszystko, co potrzebne, by przeżyć, by być blisko z innymi, tworzyć, znajdować sens i ład w świecie ludzi i spraw obok mnie.
Jestem wystarczająco dobra, bo chcę otwarcie być sobą.
Jestem sobą. Jestem jak najbardziej w porządku". 

retro styl
vintage

Na zdjęciach miejsce, które oczarowało mnie całkowicie i sprawiło, że wzniosłam się ponad to, co w biegu codzienności wydawało mi się być niemożliwe. Tam jeszcze silniej poczułam związek mojej osoby z dawnymi czasami. No cóż, jestem mentalnym starcem i dobrze mi z tym… :)

Dobrej nocy.

bizuteria
cammy vintage blog
zdjęcia: Mateusz / postprodukcja - ja

NASZYJNIK KOŁO - APART (Tutaj)
NASZYJNIK SERCE - APART (Tutaj)
PIERŚCIONKI - ELIXA (Tutaj) / ELIXA (Tutaj)
LNIANA KOSZULA - Zara
SPODNIE - Solar
KAPELUSZ - sklep z kapeluszami przy ul. Długiej w Krakowie
SIATKA - Allegro
APASZKA - Orsay
SANDAŁY - Paso a Paso

PAZNOKCIE - Studio Papaya
« Nowszy post Starszy post »

25 komentarzy

  1. Oszałamiające zdjęcia! Jedne z lepszych, jakie tu zamieściłaś (chociaż wszystkie mają ,,to coś"). ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło! Dziękuję i mocno ściskam :)

      Usuń
  2. Twoje zdjęcia zawsze wzbudzają we mnie pozytywne emocje. Przepiękna sesja! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło to czytać! Dziękuję.

      Ściskam ciepło :)

      Usuń
  3. Pięknie ,tajemniczo ;) świetnie ,że jesteś sobą ,żeby tak każdy z nas był sobą ...świat byłby lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bycie sobą to wbrew pozorom trudniejsze zadanie, niestety w obecnych czasach zakładanie maski dla wielu jest korzystniejszą i łatwiejszą opcją…dlatego wciąż warto o tym mówić! :)

      Miłego dnia Anetko!

      Usuń
  4. Ja będąc w ciąży chodziłam do Joga Centrum na Biskupiej (mają zajęcia dla wszystkich, nie tylko ciężarnych ;-)) bardzo mile wspominam ten czas. Joga jest fantastyczna.
    Piękny tekst Kamilo, jak zawsze dodajesz nam (kobietom) wiary w siebie i motywujesz :-) zdjęcia są cudowne - piękna Ty :-) pozdrawiam. Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta kochana, dziękuję! :)
      Właśnie ostatnio miałam przyjemność spróbować zajęć z jogi i jestem pod ogromnym wrażeniem. Czuję, że moje ciało i umysł potrzebują tego bardziej niż kiedykolwiek. Adres sprawdzę na pewno :)

      Ściskam Cię :)

      Usuń
  5. Och... dziewczyno, jak Ty się zmieniłaś. Nie mówię już o wyglądzie, choć to też olbrzymia zmiana.
    Ale zmieniła się Twoja osobowość diametralnie.
    Jesteś teraz pewną siebie i znającą swoją wartość kobietą.
    Niesamowite, gdybym Cię nie znała z nicka, to jesteś nie do poznania, choć tak samo sympatyczna jak kiedyś.
    Pozdrawiam serdecznie.

    ___Tess.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tess, nawet nie wiem co napisać…zaskoczyłaś mnie! :) Dziękuję! Masz rację, że zaszło w moim życiu kilka istotnych zmian, które w decydującym stopniu wpłynęły na mnie, a przede wszystkim na moje postrzeganie rzeczywistości. To ciągły proces. Poznaję siebie, choć mam jeszcze pewne braki na linii "pewność siebie", ale to rozmowa na dłuższą kawę :)

      Ściskam Cię mocno i dziękuję, że do mnie wpadłaś! :)

      Usuń
  6. Bardzo interesujący wpis, a zdjęcia i stylizacje wciąż zaskakują. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. jejku cudowne miejsce :):):):) czy mozna spytac gdzie sie ono znajduje jest idealne!!!!! :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przepiękne okolice San Gimignano :) Bardzo blisko naszego gospodarstwa Fattorie Santo Pietro :)

      Usuń
  8. Znakomita jest ta sesja! Jestem pod ogromnym wrażeniem <3

    Carmelatte

    OdpowiedzUsuń
  9. Oo jak wspaniałe, że są Ci bliskie retro klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne zdjęcia, tyle radości w jednym wpisie ? Wspaniale ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale Ci zazdroszczę tych podróży. Chciałabym móc tak sobie podróżować. Jesteś niezwykle pozytywną osobą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podróże mają na mnie ogromny wpływ, może stąd też to pozytywne podejście? :)
      Ściskam

      Usuń
  12. Bardzo polecam Pracownię Jogi Macieja Wieloboba przy ul. Grzegórzeckiej 12 w Krakowie.Zajęcia są prowadzone z olbrzymią pasją, wiedzą i zaangażowaniem. Nawet zakup książki Macieja odbywa się przez osobiste spotkanie z nim i chwilę rozmowy :) Polecam.

    OdpowiedzUsuń

Instagram