Teraz, jako dorosła kobieta realizuję marzenie małej, ciekawej świata dziewczynki. Wsiadamy do niezwykle wysmakowanej gondoli. Jest harmonijnie i błogo. Przyjaźnie dla uszu, inspirująco dla oczu…mamy czas odetchnąć od wszystkiego i poobserwować romantyczne miasto z poziomu gondoli. To absolutnie fantastyczne doświadczenie. Zaglądamy wszędzie tam, gdzie tłumy turystów nie mogą dotrzeć i nasłuchujemy zabawnych plusków wody. Z oddali słyszymy krzyk mew, przeplatający się z ulicznym gwarem. Zaciskam delikatnie zęby w chwili, gdy gondola przechyla się raz w jedną, a raz w drugą stronę. "Jest dobrze, jest tak jak sobie wyobrażałam" - powtarzam w myślach. A po chwili dociera do mnie, że przecież jest lepiej… Unoszę apaszkę do góry, a ona faluje zgodnie z powiewem wiatru. Jestem wdzięczna, że spotkałam na swojej drodze mężczyznę, który równie mocno jak ja kocha kolekcjonować wspomnienia.
Jutro jest niewiadomą
Jutro jest niewiadomą, jutro przyniesie coś nowego, dlatego wyjeżdżając skupiam się wyłącznie na tym co aktualne. Ładuję akumulatory energią z naturalnego źródła. Każda podróż przynosi mi wewnętrzne ukojenie, zmienia i wzbogaca. Uczy wrażliwości i pokory. Lubię obserwować emocje, które przeze mnie przepływają i coraz bardziej szanuję w sobie odwagę do realizacji własnych marzeń…
W życiu możesz być tylko widzem…albo
Wiem, że realizować własne marzenia, znaczy realizować siebie w całości. "Nie warto rezygnować z marzeń tylko dlatego, że są one dalej niż na wyciągnięcie ręki... Należy podstawić sobie krzesło, skrzynkę, drabinę i sięgnąć po nie. Bo warto." Wyjście poza strefę własnej wygody i bezpieczeństwa, która paradoksalnie nie jest miejscem komfortowym oraz szczęśliwym, może sprawić, że Twoje życie przestanie być tylko szarą codziennością i obowiązkiem.
Wiąże się to niezaprzeczalnie z ryzykiem i odwagą, ale również służy naszemu rozwojowi. Latami potrafimy tkwić w miejscu, które nas rani i jest powodem naszych codziennych trosk - tylko dlatego, że boimy się zmian. Zwlekamy z podjęciem decyzji, odsuwamy od siebie marzenia, bo jakiś głos w naszej głowie podpowiada nam, że jesteśmy za młodzi, za starzy, niewystarczająco mądrzy lub niegotowi.
A tymczasem musisz wiedzieć, że naszą rzeczywistość tworzą przekonania w które same wierzymy. Jeśli sądzimy, że nie zasługujemy na lepszą pracę - nie znajdujemy lepszej pracy, jeśli wierzymy, że nie damy rady - nie dajemy rady. Obraz, który posiadamy ma odwzorowanie w świecie, w którym funkcjonujemy. Jeśli ocena znajomego ma dla Ciebie większą wartość niż Twoje własne marzenie - faktycznie lepiej będzie jeśli pozostaniesz w tym miejscu, w którym jesteś obecnie. Ale jeśli zmienisz zdanie i uznasz, że chcesz spróbować - wykorzystaj to i wstań z wygodnego krzesła. Pamiętaj jednak, że nic nie dzieje się od razu. Wysiłek, regularność i wiara w siebie to czynniki od których zależy wszystko.
Musisz wiedzieć, że "w życiu możesz być tylko widzem, patrzeć na swoje życie jak na film w kinie, albo zasiąść w fotelu reżysera i zacząć decydować o sobie" - Jennifer Grace
Ściskam Was Kochani!
Super, że jesteście.
SUKIENKA - Zara
KAPELUSZ - Mango
APASZKA - Orsay
BIŻUTERIA - Apart
PAZNOKCIE - Studio Papaya
Piękne zdjęcia! Piękna Ty!
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło! :) Dziękujemy!
UsuńNiesamowite są te teksty na blogu. I kolejny bardzo wartościowy, rzeczywiście warto trochę się wysilić przy spełnianiu marzeń.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia magiczne <3
Spełnione marzenie daję niesamowitą energię…
UsuńŚciskam mocno!
Bajkowo <3
OdpowiedzUsuńTak się tam właśnie czułam… :)
Usuńprzepiékny wpis a zdjecia zdecydowanie klimatycznie !!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńpiękne słowa jak zawsze....jednak zdjęcia przeniosły mnie dzisiaj w inny świat..dziękuję!!!!
OdpowiedzUsuńCzyli cel zrealizowany…:)
UsuńWenecja dała mi ogromną energię!
Wszystkiego dobrego!
Dostałam od losu szansę - studiuję na wymarzonej uczelni. To było moje ciche marzenie, o którym wiedziała tylko moja mama. Z myślą o dalszej edukacji zdecydowałam się pójść do liceum, chociaż wiele osób twierdziło, że sobie nie poradzę. Dałam radę. Bywa ciężko, ale myślę, że warto, zwłaszcza, że już same wizyty w Krakowie, to coś co uwielbiam. Bardzo motywujący wpis, uwielbiam takie. I oczywiście piękne zdjęcia. Życzę powodzenia w dalszej realizacji marzeń. :)
OdpowiedzUsuńAle się cieszę z Twojego szczęścia! Trzymam mocno kciuki…
UsuńPamiętam moje trudne początki na studiach w Krakowie…wiele razy zagryzałam zęby, walczyłam, starałam się i teraz mogę powiedzieć jedno: było warto! Zmieniłam myślenie, poznałam wielu fantastycznych ludzi. Poza tym mieszkam w mieście, które naprawdę uwielbiam!
Dziękuję Ci z całego serducha i dla Ciebie również wszystkiego najwspanialszego :)
Przedostatnie czarno-białe... Perfekcja!
OdpowiedzUsuń:) ale miło! Dziękuję
UsuńPotwierdzam. Zdjęcie niesamowite! Blogerkom najbardziej zazdroszczę tego, że pozostaną im fantastyczne zdjęcia. Pozdrawiam!
Usuńwow jestem pod wrażenie zdjęcia są cudowne a Ty wyglądasz mega!:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Długo marzyłam o takiej sesji i w końcu się udało! :)
UsuńSwoją urodą pasujesz do tej stylistyki... Przepięknie.
OdpowiedzUsuńPS. w cytacie jest błąd "widziem" zamiast "widzem" :) pozdrawiam. Jestem tutaj.
Dziękuję za czujność :)
UsuńKamila!
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje zdjęcia to mistrzostwo świata, ale te są moim zdaniem czymś wspaniałym!
Ostatnimi czasy nie mam wolnej chwili na nic, na blogowanie zwłaszcza, ale zostawić takie zdjęcia bez komentarza to grzech.
Także tego - zachwycam się ;)
Pozdrawiam ciepło!
Rób dalej to co robisz - i tak jak robisz ;)
Dla takich słów warto blogować! :)
UsuńDZIĘKUJĘ!
Pieknie napisane, warto w zyciu sie przemoc i wyciagnac reke po szczescie, ono jest czesto bardzo blisko tylko trzeba je zauwazyc, doceniac rzeczy male i lapac szczesliwe chwile...
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Twoje rozwazania, inspiruja i daja sile !!
Piekne zdjecia i stylizacje
pozdrawiam serdecznie :)
Aniu zapraszam na kolejne wpisy! :)
UsuńPiękne zdjęcia, bardzo inspirujące.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWOW, przepiękne zdjęcia, jak z okładki magazynu.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję!
UsuńUwielbiamy pracować nad nowymi sesjami :)
pasujesz tam jak ulał! :)
OdpowiedzUsuń:) miło!
UsuńNajlepsze rzeczy wymagają czasu i to prawda, że czasem warto się wysilić, przeciwstawić słabościom, a nawet opinii innych, aby móc zasmakować beztroskiej radości, wolności i poczucia spełnienia.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! <3
Jesteś niesamowita! Przeglądając te zdjęcia, czuję się jakbym tam była! BAJKA
OdpowiedzUsuńWspaniale! Bardzo mnie to cieszy! :)
UsuńWenecja jest tak magiczna i pełna inspiracji.
Wyglądasz przepięknie! Tak klimatycznych zdjęć już dawno nie widziałam <3
OdpowiedzUsuńMogę wiedzieć jakiego programu używasz do obróbki zdjęć i czy pracujesz nad każdym osobno czy raczej posługujesz się jakimś filtrem?
Bardzo mi miło! Dziękuję :) U Ciebie też zawsze piękne zdjęcia!
UsuńJa do obróbki używam Picasę, natomiast klimat zdjęć dopracowuję w Photoshopie. I zawsze jest to praca nad każdym zdjęciem.
Ojej, dziękuję! Bardzo mi miło, ja dopiero raczkuję w tej tematyce i jesteś dla mnie ogromną inspiracją, jeśli chodzi o styl oraz spójność i klimat zdjęć <3
UsuńJa w tamtym tygodniu zaczęłam testować Lightroom, więc miejmy nadzieję, że z czasem i również znajdę swój styl zdjęć.
Udanego wypoczynku w Wenecji i czekam na kolejne relacje ;)
May I know what camera you're holding in the photos?
OdpowiedzUsuńThank you!
Czy czółenka z zary widoczne na zdjęciach będą pasowały do wielu stylizacji? Zastanawiam się do jakich i czy warto je kupić? Czy są wygodne?
OdpowiedzUsuńAle przepiękne zdjęcia, chciałabym też tak na gondoli w pięknej stylizacji. Tylko pogratulować.
OdpowiedzUsuńMagiczny wpis i zdjęcia. ❤️
OdpowiedzUsuń