To boli. "Cholerne myślenie" - mówisz cicho pod nosem i w końcu dochodzisz do wniosku, że umiejętność myślenia to dar, ale i przekleństwo. Bo kiedy budzisz się i zamiast radosnego powitania, znowu krzywisz się na widok swoich (twoim zdaniem nieidealnych) nóg, robisz sobie naprawdę źle. Ideałów nie ma. Każdy z nas miewa gorszy dzień. Każdy z nas hoduje jakiś paskudny nawyk i wkurza się, kiedy przed naprawdę ważnym dniem wyskoczy mu wielki pryszcz na twarzy. Standard. Możesz się wkurzać i nakręcać niczym komentator piłki nożnej, ale czy to Ci w czymś pomoże?
"Według Erika Bertranda Larssena, norweskiego trenera, wybierane przez nas słowa, często w sposób nieświadomy decydują, co czujemy i jakie decyzje podejmujemy. Zamiast zastanawiać się, dlaczego przegrywamy, zapytajmy siebie, co zrobić, żeby wygrać. (…) Myśli połączone są z uczuciami i zmysłami, dlatego od samego rana bądźmy świadomi, jakie słowa powtarzamy sobie w głowie. I o co się pytamy. Niech pierwszym pytaniem, które zadajesz sobie tuż po obudzeniu, będzie: "Na co się dzisiaj cieszę?". Przecież można cieszyć się na ciepły prysznic, na lunch, na krótki spacer w drodze do pracy, na powrót do domu i włożenie szlafroka."
Mała zmiana...
Tylko tyle i AŻ tyle. Niesamowicie istotna jest waga słów i myśli, które kierujesz w swoją stronę. Jeśli krzywdzisz siebie słowem leń, pechowiec i niezdara, to wybacz, ale taka jesteś. Bo mózg nie odróżnia prawdziwych faktów od słów, którymi go karmisz. Obiecaj, że skończysz z tym. Ta mała zmiana teraz, w przyszłości zrobi ogromną różnicę...
Warto zapamiętać
"Życie to szansa, nie pozwalajmy, by kolejne dni przeciekały nam przez palce. Wykorzystujmy je jak najlepiej. Z szacunku dla samego siebie i dla daru, jakim jest życie, powinniśmy żyć świadomie i nie pozwalać, by kontrolę przejął przypadek lub nasze otoczenie. (…) Jeśli wystarczająco często będziesz sobie powtarzać, że jesteś brzytwą i asem, w końcu zaczniesz w to wierzyć - taka jest ludzka natura. Wiele razy zadziałałem odważnie właśnie dzięki temu, że powtarzałem sobie: "mogę więcej". To prosty przekaz: odważ się napisać książkę, wystawić na ocenę innych, wyjść na scenę i opowiadać o treningu mentalnym, odważ się wstać o piątej rano i iść na siłownię, odważ się być dobrym partnerem albo ojcem. Odważ się podążać za marzeniami. Odważ się ponosić porażki. Odważ się po nich dźwigać. Odważ się być inny niż wszyscy dookoła. Odważ się uwierzyć, że w życiu można osiągnąć coś fantastycznego. Uwierzyć, że jesteś kimś wartościowym. Odważ się dawać. Odważ się być dobrym człowiekiem. Odważ się myśleć, że jesteś częścią czegoś większego" - pisze Erik Bertrand Larssen w wywiadzie dla magazynu Sens.
Dzisiejszą stylizacją przywołuję utęsknioną wiosnę. Mam nadzieję, że szybko znajdziemy się w jej objęciach. Więcej wiosennych inspiracji możecie znaleźć w nowościach na stronie Diverse.
WIOSENNA PARKA - Diverse
KOSZULKA W PASKI - Diverse
TORBA - Diverse
MOM JEANS - Zara (podobne znajdziesz Tutaj)
LOAFERSY - Shoepassion
OKULARY - Ray-Ban
ZEGAREK - Daniel Wellington
PAZNOKCIE HYBRYDOWE - Studio Papaya
Myślenie nie boli, a pozytywne wręcz uzdrawia.
OdpowiedzUsuńMałgorzata :)
Wszystkie zdjęcia przepiękne ale to ostanie jest mistrzowskie <3
OdpowiedzUsuńFajny tekst Cammy, akurat potrzebowałam przeczytać coś takiego. Dzięki.
OdpowiedzUsuńDziś jest ten dzień - dzień powrotu do ćwiczeń. Dodatkowo zaczynam zdrowiej się odżywiać i pozytywnie myśleć (o sobie i moich zamiarach). Ostatni plan narodził się po przeczytaniu tego posta! ;) Dziękuję. Kasia
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz! Śliczna jest ta bluzeczka w paski! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękne zdjęcia i cudowny tekst. Zmusza do myślenia, refleksji i zmian ! Podziwiam Cie za to, że tak potrafisz poruszyć i do tego tak pięknie pisać :)
OdpowiedzUsuńUściski !
to ja chyba w drugą stronę;p za duzo rozmyslam...
OdpowiedzUsuńIdealny moment na taką lekturę :) Dzięki ;*
OdpowiedzUsuńTrafiłaś w sedno- akurat ostatnio wiele się dzieje w moim życiu i wiem jedno za dużo myślę o tym wszystkim i spać nie mogę !Wierzę ,że wszystko dobrze się zakończy o co intensywnie zabiegam i mam głęboką wiarę !
OdpowiedzUsuńSłowa "Na co się dzisiaj cieszę" normalnie powieszę sobie nad łóżkiem ;) dziękuję ..... .
Wiosna powoli się zbliża co mnie cieszy a Twoja stylizacja mi się jak najbardziej podoba ;)
Obiecuję, już nie będę źle o sobie myśleć <3 Zdjęcia fanie pasują do tematu postu ;*
OdpowiedzUsuńPoruszyłaś tutaj bardzo ważną kwestię. ;)
OdpowiedzUsuńCóż... Wierzę w to, że nasze myśli kreują rzeczywistość, a jeśli weźmiemy pod uwagę, że te właśnie myśli pojawiają się w naszej głowie w formie zdań np. "Jestem brzydka" lub "Potrafię to zrobić", łatwo wyobrazimy sobie potęgę słów.
OdpowiedzUsuńStylizacja boska! Zazwyczaj oglądam Twoje "ubraniowe propozycje" z podziwem - wyglądasz świetnie w tym, co nosisz, ale wiem, że sama nie odnalazłabym się w takim stylu, dziś jest inaczej - wskoczyłabym w ten zestaw z przyjemnością :)ozdrawiam ciepło - jak zawsze.
Ja często rozmawiam ze sobą... to jest potrzebne, wysłuchać samą siebie.
OdpowiedzUsuńcudny look!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to co piszesz. Jakże życiowe i na czasie. Myśle ze trafiasz tym do wielu z nas... a przy tym zawsze Twoje zdjęcia są uzupełnieniem Twoich myśli...
OdpowiedzUsuńPięknie napisane. Myślę, że każdy powinien w sobie wyrobić nawyk zadawania tego pytania co rano. Ileż uśmiechniętych twarzy przemierzałoby ulice miast:) Zacznę od siebie a potem będę propagować tą piękną idee :)
OdpowiedzUsuńTa stylizacja trafia do mnie w 100 % :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, bardzo podoba mi się Twoje wyczucie estetyki, zarówno w stylizacjach, jak i w zdjęciach, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie noooo... uwielbiam takie stylówki. Musze wyłączyć Twojego bloga bo robota mi stanęła, a ja tylko patrze i patrze :D
OdpowiedzUsuń