Nigdy w to nie wierzę. Kocham życie najmocniejszym uściskiem moich wątłych ramion. Każdego dnia mówię mu: "Cześć stary! Jak dobrze Cię widzieć" i zawijam się do łazienki. Czasem wystarczy 15 minut, aby być gotową do wyjścia, a momentami mam wrażenie, że nie pomogłoby mi nawet pięć godzin spędzonych przed lustrem. Wszystko idzie nie tak. Tusz się rozmazał, chociaż miał być tym wspaniałym. Puder podkreślił suche skórki, a czarna kredka podbiła moje oczy. I co? Nic nie poradzisz. Ale możesz wyjść z tej cholernej łazienki, zamknąć za sobą drzwi i opróżnić szklankę, która dzisiaj jest do połowy pusta. To typowy gorszy dzień. Podnieś głowę i przeżyj go najlepiej jak potrafisz. Nie bądź współpasażerem własnego życia - mówię wtedy do siebie.
Jesteś jak brzydkie kaczątko?
W takich sytuacjach zawsze przypominam sobie bajkę o Brzydkim Kaczątku - Hansa Christiana Andersena. Pamiętasz? Małe, bezbronne stworzonko szuka swojego miejsca na ziemi, ale po drodze doświadcza wielu niesprzyjających sytuacji. Prawie ginie. Odtrącone, zimne i brzydkie. Bez wiary w lepsze jutro, wyrusza w podróż. Czuje, że jego świat znajduje się w innym miejscu... Ilu wśród nas, to takie "brzydkie kaczątka"? Szukające sposobu na życie, miłość, przyjaźń czy dobry poranek. Nie pasuje nam obecna praca, otoczenie w jakim funkcjonujemy czy związek.
Małgosia Dawid - Mróz, pisarka, napisała kiedyś cenne słowa "Wyobraźcie sobie, że jesteście orłem, który urodził się w zagrodzie dla kur. Wszystko was mierzi, przeszkadza, jest wam za ciasno, marzycie o wysokich szczytach gór, pragniecie czuć zimny powiew wiatru na piórach, a towarzysze każą Wam chodzić po ciasnej zagrodzie i grzebać łapą w ziemi w poszukiwaniu robaków. Nie oznacza to, że orły są lepsze od kur - po prostu ich natura jest całkiem odmienna i nie można być szczęśliwym orłem latając z jednego kąta obejścia w drugi i gdacząc jak kura."
Odkąd pamiętam zawsze ciągnęło mnie do większego miasta i mimo to, że kocham swoją małą rodzinną miejscowość, wiem, że to nie było miejsce, gdzie odważyłabym się żyć po swojemu. Lubię próbować nowych rzeczy, nawet wtedy, kiedy mój żołądek myśli inaczej. Szukam, drążę, poznaję i smakuję, a wszystko po to, aby dowiedzieć się jak najwięcej na swój temat. To mój mały plan na życie. Nie chcę być piękna, chcę być wartościowa. Nie chcę rygorystycznych diet i zadymionych klubów. Zamiast ucieczki w dal, wolę uciekać w książki i pisanie. Kilka słów prawdy o sobie, odkrytych przypadkiem, a jakoś tak łatwiej.
Nie zatrzymuj się
Trudniejsze momenty na drodze do szczęścia, to stały element tej gry. Clarissa Pinkola Estes w książce "Biegnąca z wilkami" (polecam wszystkim kobietom), daje nam jedną receptę - "Róbcie tak, jak robi kaczątko. Idźcie naprzód, walczcie, torujcie sobie drogę. Weźcie pióro, przyłóżcie do kartki i przestańcie jęczeć. Piszcie. Weźcie pędzel i nie litujcie się nad sobą. Malujcie. Tancerki - nałóżcie zwiewną szatę, zawiążcie wstążki we włosach, w talii, na kostkach i proście swe ciało, żeby was uniosło daleko. Tańczcie. Aktorko, dramatopisarko, poetko, muzyku - najważniejsze, żeby przestać mówić. Ani słowa więcej, chyba że jest się pieśniarzem. Zamknijcie się w pokoju albo wyjdźcie na polanę, pod niebo. Zajmijcie się swoją sztuką. Coś, co jest w ruchu, nie może zamarznąć. Ruszajcie się więc. Nie zatrzymujcie się."
Dzisiejszy opis "kobiecego maratonu motywacyjnego" przybrał nieco przewrotną formę, ale chciałam pokazać Ci, że najważniejsza jest wiara w siebie i siła walki, bez względu na wszystkie okoliczności. Większość z nas to małe, bezbronne "brzydkie kaczątka", które dopiero poszukują. Jednym zajmuje to rok, innym pięć lat, a są takie kobiety, które poszukują od miejsca do miejsca, dopóki nie znajdą tej jedynej, właściwej przestrzeni dla siebie.
Kobiety są siłą…"jeśli trzeba, to kobieta namaluje błękitne niebo na murach więzienia. Jeśli spalą się nici, to uprzędzie nowe. Jeśli plony zniszczeją, to zasieje jeszcze raz. Narysuje drzwi, gdzie ich nie ma, otworzy je i przejdzie przez nie na nowe drogi nowego życia." Clarissa Pinkola Estes
Takie jesteśmy.
ZEGAREK - Elixa
ZŁOTY PIERŚCIONEK - Apart (kolekcja Magic Moments)
SZEROKIE SPODNIE - Echo (podobne znajdziesz Tutaj)
KAMIZELKA - Echo (podobne znajdziesz Tutaj)
BLUZKA - Greenpoint (podobne znajdziesz TUTAJ)
PAZNOKCIE - Studio Papaya (Magdalena Janusz)
Kamizelka jest obłędna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę porcję wiary w chwili zwątpienia :*
OdpowiedzUsuńNawet brzydkie kaczątko może wiele zrobić jeśli uwierzy w siebie ..... -dziękuję Ci ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się utożsamiam z twoim wpisem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
jejku Twoje zdjęcia są piękne;)
OdpowiedzUsuńodnośnie "brzydkiego kaczątka" ja zawsze byłam INNA i dążłyam do swoich rzekonań i marzeń;) tak to już w życiu jest;) pozdrawiam
"Nie chcę być piękna, chcę być wartościowa. Nie chcę rygorystycznych diet i zadymionych klubów. Zamiast ucieczki w dal, wolę uciekać w książki i pisanie. Kilka słów prawdy o sobie, odkrytych przypadkiem, a jakoś tak łatwiej." :)
OdpowiedzUsuńNie moje kolory, ale stylizacja mnie urzekła. Nawet te barwy są śliczne na Tobie ;)
OdpowiedzUsuń