Wbrew pozorom taka analiza całego roku nie należy do prostych zadań. Dni przelatują przez palce i czasem trudno przypomnieć sobie co robiliśmy kilka chwil temu, dlatego warto w tym miejscu wyjąć swój kalendarz, telefon czy dziennik - coś, co odświeży fakty i przywróci żywe wspomnienia. Zastanów się, ile z Twoich postanowień noworocznych udało Ci się spełnić, czy zdecydowałaś się na jakieś zmiany? Może zmodyfikowałaś sposób myślenia i postrzegania codzienności? Poznałaś kogoś wyjątkowego? Czy zakończyłaś trudną relację? Niezależnie od tego w jakie wydarzenia obfitował mijający rok, przeanalizuj je i wyciągnij z nich wnioski. Ludzie w życzeniach noworocznych powtarzają - "oby nowy rok był lepszy niż poprzedni", ale jeśli zapytasz ich co właściwie kryje się pod słowem "lepszy", nie potrafią jednoznacznie odpowiedzieć. Chcą żyć lepiej, ale sami nie wiedzą czego chcą od życia i co mogliby zrobić, aby tak było. A jeśli nie wiemy czego chcemy, to nie będziemy tego mieć. Jak mówi pewne powiedzenie - "Jeśli nie wiesz gdzie idziesz, to tam nie dojdziesz".
A więc, jak dobrze rozpocząć nowy rok?
Znajdź chwilę czasu dla siebie. Wycisz umysł i przypomnij sobie czego nauczyłaś się w tym roku, jakie plany zrealizowałaś? Wypisz lub wymień wszystkie swoje mniejsze oraz większe sukcesy. Pamiętaj, że w tym punkcie liczy się każda zmiana na plus, np. awans w pracy, nauka jakiegoś języka, wymarzona podróż, zrzucenie zbędnych kilogramów, regularne wizyty u lekarza czy nawyk picia wody z cytryną. Dla każdego z nas sukces będzie oznaczał coś innego. Następnie wyciągnij wnioski z przykrych sytuacji. Zastanów się co mogło być ich powodem i wystrzegaj się tych zachowań w nadchodzącym roku.
To pewna podstawa, która wyposaży Cię na kolejne nadchodzące dni. Dzięki niej lepiej poznasz siebie, a może nawet przekonasz się, że w życiu warto marzyć, mieć cele i wymagać od siebie. Ciągła stagnacja i brak zmian powodują, że dopada nas rutyna i nudna codzienność.
Nie chcę jednak, aby bagaż postanowień noworocznych okazał się dla Ciebie zbyt przytłaczający, dlatego podejdź do nich z głową. Tutaj znajdziesz wszystkie potrzebne informacje dotyczące tego jak ich dotrzymać i czy mają one w ogóle sens.
Pamiętaj, że zawsze warto żyć w zgodzie ze sobą. Wszystkim nie dogodzisz, bo zawsze znajdą się Ci, którzy rzekomo wiedzą lepiej od nas samych. Otaczaj się więc szczerymi i pozytywnymi relacjami, nie ścigaj się ze wszystkimi. Każdego dnia pielęgnuj wdzięczność i śmiało wypatruj nowych perspektyw. A kiedy nadejdą chwile zwątpienia, nie poddawaj się. Przypomnij sobie wtedy bajkę o żabie, która znalazła się w beznadziejnym położeniu, ale jej wola walki i wytrwałość - uratowały ją.
Wierzę, że ten nadchodzący rok będzie Twoim czasem. Wierzę w Ciebie.
Na koniec mam do Ciebie tylko jedną, małą prośbę. Bądź dla siebie najlepszym przyjacielem. Słuchaj swoich pragnień, rozwijaj się i nie mów źle na swój temat, bo myśli oraz słowa mają ogromną moc, która zawsze znajduje urzeczywistnienie w życiu. Od tego o czym myślimy w sposób świadomy zależy bowiem to, co robi nasza podświadomość.
Pamiętasz ten dowcip?
Jedzie mężczyzna w tramwaju i myśli:
– Żona – zołza. Przyjaciele – oszuści. Szef – sadysta, idiota. Praca – beznadziejna. Życie do dupy...
A Anioł Stróż stoi za jego plecami i zapisując to wszystko myśli:
– "Ale dziwne życzenia i to codzienne, ale cóż mogę zrobić, muszę je spełniać".
Wszystkiego dobrego dla Ciebie.
piękna stylizacja ! :D
OdpowiedzUsuńJa mam mnóstwo pomysłów na nowy rok, czuje się mocno zmotywowana, by zresetować się w nowym roku, oby mi się udało :)
Kolejny raz mnie zachwycasz... tekstem i swoimi pięknymi zdjęciami ;) Uwielbiam Cię! ;)
OdpowiedzUsuńwow wyglądasz przepięknie;)
OdpowiedzUsuńZjawiskowo ;)
OdpowiedzUsuńpiękna! <3
OdpowiedzUsuńKochana sukienka dla Ciebie jest idealna <3. Jak zwykle piękna, nie umiem się napatrzeć *.* *.*.
OdpowiedzUsuńPięknie napisane <3 To prawda, że takie przemyślenia noworoczne mogą zmotywować nas do działań i nowych sukcesów !
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku! ;)
Zachwyciłaś mnie tą paryską stylizacją ;)dziękuję za mądre słowa -wierzę w siebie mimo trudności i wiem ,że dam radę z Bożą pomoca;)
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja i mądre słowa...
OdpowiedzUsuńZjawiskowe zdjęcia, stylizacja i cała Ty! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są przepiękne! Zatrzymałam się przy nich na dłuższą chwilę :)
OdpowiedzUsuńNie robię postanowień noworocznych, spisuję raczej listę marzeń, które chciałabym, by się kiedyś spełniły. Nie wyznaczam terminu - unikam presji i rozczarowań... A ten rok zdecydowanie muszę zaliczyć do udanych!
Jak ty robisz ze na każdym zdjęciu wyglądasz przepięknie. Gratuluje. Wszystkiego dobrego w nadchodzącym nowym roku.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, motywujący wpis :) Takie zakończenie roku musi przynieść wiele dobrego. A zdjęcia i stylizacja świetne, mają swój klimat :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudownie! A post bardzo dobry, co do realizujących się myśli, to 100% prawda. Oglądałam film Sekret, właśnie po nim zaczęłam dokładnie kontrolować swoje myśli :)
OdpowiedzUsuńNa swoim blogu napisałam post na temat siły myśli i wspomniałam tam o tym twoim poście, bo ten dowcip był tam bardzo aktualny! :) http://litewskapolka.blogspot.lt/2017/01/sia-mysli.html
UsuńOstatnia myśl z Aniołem Stróżem dała mi sporo do myślenia, aż zapisałam sobie ten tekst ;) co do stylizacji, to w tej sukience wyglądasz po prostu nieziemsko! Sama niedawno kupiłam sobie sylwestrową kreację poprzez https://www.picodi.com/pl/balladine akurat znalazłam tam super promocję i za sukienkę zapłaciłam o połowę mniej ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Nie myślałaś nad tym, żeby napisać własną książkę? Masz dar do pisania ;)
ta sukienka z odkrytymi ramionami + beret - wow, wyszło super <3
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!
OdpowiedzUsuń