Zanim przejdę do konkretów chciałabym, abyś usiadła wygodnie i zrobiła dwa głębokie wdechy przez nos i wydechy ustami. W ten sposób wyciszysz się… Pamiętaj, że to Ty jesteś przewodnikiem własnego życia oraz jego pilotem.
Wczoraj podczas lotu z Lizbony, miałam prawie cztery godziny czasu tylko dla siebie. Wpatrzona w szybę, słuchałam własnych myśli przelatujących między chmurami. Nie myślałam o tym co było, ani nie skupiałam się na tym co będzie. Byłam tu i teraz. Nurkowałam w głąb siebie. Takie samotne spacery zawsze działają na mnie uspokajająco i pozwalają eksplorować wnętrze. Tam na górze, bez tych wszystkich rozpraszaczy, jest to o wiele łatwiejsze. Swobodny przepływ myśli to moja najlepsza broń na utrzymanie własnej energii do działania oraz czas, w którym poznaję siebie. Uczę się kontrolować własne odruchy (zwłaszcza te związane z lękiem i stresem).
Chciałabym, abyś teraz zatrzymała się i odpowiedziała sobie na pytanie - Czy jesteś szczęśliwa? Czy realizujesz własne marzenia? Czy traktujesz siebie z szacunkiem?
Niezależnie od tego jak brzmiały Twoje odpowiedzi uszanuj je, bo one są częścią Ciebie. Wycofaj się do swojego wewnętrznego świata. Przypomnij sobie sytuację, w której byłaś tak naprawdę szczęśliwa, kiedy Twój uśmiech był głęboki i prawdziwy, a łzy radości swobodnie spływały po policzkach. Takie życiowe doświadczenia wiele o nas mówią i są punktem wyjścia do dalszego działania.
Wiele osób bezmyślnie powtarza, że wie, co to prawdziwe szczęście, ale kiedy pytasz ich o konkretną sytuację milkną i opuszczają głowę. Jeszcze kilka lat temu bałam się być szczęśliwą osobą, bałam się o tym mówić głośno. Żyjemy w społeczeństwie, które uwielbia się umartwiać, narzekać, krytykować oraz oceniać. Faszerowani negatywnymi informacjami z telewizji i radia sami wpadamy w ten medialno-społeczny obraz i chowamy pozytywy. Nawet jeśli one są (a z całą pewnością tak jest), skrzętnie ukrywamy je w domowej szufladzie. A życie to nie ciasna klatka naszego umysłu. Funkcjonujemy we wspaniałych czasach, mamy wszystko to, co niezbędne do życia (pożywienie, ciepły dom i poczucie bezpieczeństwa). Od nas (w większości przypadków) zależy na co "zapolujemy".
Wiem, że nie zawsze wszystko jest jasne, łatwe i czytelne. Bardzo często na początku jest przeciwnie. Zanim dotrzemy do miejsca, które jest naszym celem, czeka nas długa wędrówka pełna zwątpienia, mniejszych i większych kryzysów, a także gorzkich słów ze strony siebie lub innych ludzi. Nie korzystaj z nich, filtruj je i pozwalaj własnej świadomości na wybór tylko tych - wartościowych. Nieuzasadniona krytyka oraz ocena jest bardzo często jedynie próbą zaspokojenia żyjącej w tych ludziach zawiści lub zazdrości. Bądź obok tego. Mózg nie odróżnia słów, które mówimy do siebie oraz do innych, dlatego zobacz czym się karmisz.
"Życie jest nieprzewidywalne. Na tym polega jego tajemnica. Z jednej strony jesteśmy kreatorami, a z drugiej prześlizgujemy się niczym jaguar między jawą a snem, między dniem a nocą, duchem a materią, próbując pojąć to, czego umysłem nie da się zrozumieć…"
źródło: Dagmara Gmitrzak "Trening Jaguara"
Walka z wewnętrznymi demonami wcale nie jest łatwiejsza od tych czyhających na nas w środowisku zewnętrznym. Brak pewności siebie, nieśmiałość, strach przed krytyką i oceną innych, negatywne myśli, przesadny i ciągły pesymizm, porównywanie się do innych czy lęk przed sukcesem - to typowe przykłady blokerów, które najczęściej ograniczają Cię i trzymają w jednym punkcie. Aby się wyrwać z ich objęć musisz wykazać wewnętrzne pragnienie do zmian oraz gotowość do ich realizacji. Ludzie latami powtarzają, że chcieliby zmienić pracę, odwiedzić wymarzone miejsce na świecie, zrobić kurs prawa jazdy czy założyć własną firmę, ale oprócz myślenia, nie dzieje się nic…
Zanim dotarłam do miejsca, w którym znajduje się obecnie zaliczyłam kilka mniej i bardziej bolesnych upadków. Zaczęło się od poważnych problemów zdrowotnych, a to z kolei spowodowało, że w bardzo młodym wieku straciłam rodzącą się we mnie pewność siebie. Schowałam się w sobie i przestałam zupełnie wierzyć we własne możliwości. Później poszło lawinowo…uzależniałam samopoczucie od tego, czy osiągnę ustalony cel. Zawsze starałam się dwa razy bardziej (więcej i lepiej), ale nie wierzyłam, że to może się udać. Kiedy dochodziło do finału, spalał mnie stres i znowu odczuwałam to przeklęte uczucie niemocy. Wtedy winą obarczałam siebie oraz wszystkich dookoła, ale nawet przez moment nie przypuszczałam, że jestem mentalnym więźniem. Młodą dziewczyną, której plany zostały brutalnie przerwane. Gdyby nie wsparcie najbliższych, przypadkowe spotkanie wartościowych osób na drodze i moja siła walki, pewnie nadal siedziałabym w tym "czymś", co nazywałam losem pechowca. A to nie jest prawda! Zapamiętaj sobie, że jeśli pielęgnujesz takie uczucia jak poczucie winy, gniew czy żal - oddajesz im sporą cześć swojej energii.
Teraz patrzę na te wydarzenia raz jeszcze i wyciągam z nich potrzebną lekcję. One wydarzyły się w jakimś konkretnym celu lub po prostu były tylko i wyłącznie skutkiem mojego własnego błędnego myślenia.
"Patrz naprzód. Przeszłość minęła, przyszłości jeszcze nie ma, jest tylko "tu i teraz"
źródło: Dagmara Gmitrzak "Trening Jaguara"
Od zawsze pragnęłam podróżować, najlepiej dużo i często. Jednak zawsze sądziłam, że to leży całkowicie poza polem moich możliwości. Wszystko zmieniło się, kiedy przeprowadziłam porządki we własnej głowie i uświadomiłam sobie, że jeśli przez lata mogłam myśleć o sobie w kategorii osoby nieśmiałej i gorszej, to równie dobrze mogą być osobą szczęśliwą, wyznaczającą sobie kolejne cele i realizującą je. Nie oznacza to, że przestałam się bać. Boję się nadal, ale brnę w to, bo takie doświadczenia napędzają mnie do działania. Dzięki temu wstaję rano, dziękuję Bogu za wszystko co mam i czuję ogromną radość w sercu.
Mam nadzieję, że przejdziesz ze mną przez cały kobiecy maraton motywacyjny i na końcu odnajdziesz w sobie jeszcze większe pokłady energii. Pamiętaj - w Kobietach siła!
PIERŚCIONEK - Artelioni
BRANSOLETA - Artelioni
BLUZKA Z WIĄZANIEM - BlackBow
SPODNIE - Zara (podobne znajdziesz Tutaj)
KASZKIET - Brixton by Shopbop
PASEK - Wrangler
MARYNARKA - SheIn
PAZNOKCIE - Studio Papaya (Kraków)
Wymiataczy kochana! Tak ważne jest bycie szczęśliwym człowiekiem, a tak łatwo dajemy sobie wmówić ze jest inaczej... dziękuję Ci za ten post ❤️❤️
OdpowiedzUsuńWierzę,że uda mi się przejść przez ten maraton i nauczę się czegoś o sobie ☺ Motywuj dalej! ☺
OdpowiedzUsuńsuch a lovely photos!
OdpowiedzUsuńPrintspirational and stylish wall art for your home!
http://www.printsandroses.com/
Moglabym ogladac te zdjecia bez konca <3
OdpowiedzUsuńGotowa na maraton!
OdpowiedzUsuńW Kobietach Siła!!!! pięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio przeczytałam wszystkie książki Pauliny Młynarskiej, motywujące, dodające odwagi. Fajnie byłoby mieć coś Twojego na papierze. Twoje wpisy nie tylko o motywacji dają dużo do myślenia i zrobienia coś ze sobą. Fajny blog, przede wszystkim o czymś, nie tylko o ciuchach. Czytam i oglądam ich wiele, ale Twój jest naprawdę wyjątkowy... Z pozdrowieniami. Dabda.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst ! Z przyjemnością przeczytam kolejne z tej serii <3
OdpowiedzUsuńale pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudownie! <3
OdpowiedzUsuńwww.makesitsimple.blogspot.co.uk
Brak pewności siebie i wiary w realizację wyznaczonych celów jest częstym problemem wielu (nie tylko) kobiet...
OdpowiedzUsuńCiekawy post!
Czekam na kolejne ;-)
Pozdrowienia!
Świetny pomysł na cykl. Znam mnóstwo osób, ze sobą na czele, które latami borykają lub borykały się z niską samooceną i brakiem wiary we własne siły. Bariery budujemy we własnym umyśle i aż dziw bierze jak mocno wierzymy w te, najczęściej fałszywe, wyobrażenia. Często dopiero sytuacja krytyczna, w której zmuszeni jesteśmy zmierzyć się z własnymi lękami, stanowi przełom. Dopiero wówczas uświadamiamy sobie, że sami zamknęliśmy się w klatce ograniczeń. I wierzcie mi - moment, gdy w końcu czujecie wolność, jest jednym z najpiękniejszych, jakie można sobie wyobrazić... :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać te Twoje wpisy! :)
OdpowiedzUsuńRozalia bardzo mi miło! Dziękuję!
UsuńCudowna jesteś Kamila! Za twój światopogląd, motywację, styl... Obserwuję twój blog już jakiś czas i bardzo inspirujesz mnie. Mieszkam w Krakowie i takie mam małe marzenie, chciałabym Ciebie pewnego dnia poznać:) Będzie mi miło jak odezwiesz się na mój komentarz:)
OdpowiedzUsuńLena, jak miło czytać Twoje słowa! Właśnie dla takich kobiet, jak Ty mam ochotę działać :) Jeszcze mieszkamy w jednym mieście! Cudownie. Po Twojej wiadomości muszę pomyśleć nad jakimś kameralnym spotkaniem przy herbacie lub lampce wina, co Ty na to? :)
UsuńŚciskam ciepło.
Bardzo chętnie Kamila:) Proszę daj znać szczegóły spotkania, jak będziesz miała chwilkę i koncepcję. Uściski
UsuńNaprawdę świetny tekst nawet parę zdań sobie zapisałam jako motywację:) Możesz mi zdradzić jak z jakością ubrań z tego sklepu BlackBow?? Bo ta bluzka jest prześliczna, Ja przeważnie kupuję bluzki na romaboma bo mają duży wybór akurat w moim guście i jakościowo nigdy się nie zawiodłam. No ale tą muszę mieć świetnie na Tobie wygląda
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńUbrania z BlackBow są świetne! Jestem zachwyconą bluzką i praktycznie nie rozstaję się z nią. Dodaje szyku i klasy każdej stylizacji :)
Bardzo ciekawa stylówka. Śliczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas!
StyleLove.pl
Dziękuję!
Usuń