"Tu jest pięknie, kocham to miejsce" - podpowiada Ci serce, a Ty wiesz, że ma całkowitą rację i nawet umysł nie chce z tym faktem polemizować.
W końcu docieram do celu, ale trochę to trwa, bo po drodze obserwuję zabiegane sylwetki kobiet i mężczyzn, przyglądam się witrynom sklepowym, spadającym liściom z drzew, nie spieszę się…siadam w ulubionej kawiarni, zamawiam dwie lampki białego wina, dla mnie i dla niego, i świat staje w miejscu.
Wyłączam się i automatycznie uruchamiam tryb bycia "tu i teraz". Wyjmuję notatnik, zaczynam pisać. Nie ma w tym zamierzonego działania i opracowanej koncepcji - są emocje, które wypływają pod naciskiem pióra. Dla jednych to wariactwo, dla mnie sposób na głębsze doznania...
P A R I S
Jest środek tygodnia, zachwycająco piękny Paryż w jesiennych szatach i my razem, kiedyś nie uwierzyłabym, gdyby ktoś powiedział mi, że tak spędzę kilka dni października, ale teraz jestem tutaj i chłonę to miasto kawałek po kawałku. Znowu odwiedzę kilka popularnych punktów, powzdycham do Wieży Eiffla, odwiedzę plac Vendôme, zjem maślanego croissanta, przespaceruję się mostem Aleksandra III… - po prostu będę szczęśliwa!
J E T'A I M E P A R I S
Te krótkie stop-klatki z dala od codziennych terminów i ścisłych wytycznych - napawają mnie świeżością i motywują. Pozwalają spojrzeć na wiele spraw z zupełnie innej perspektywy. Nie lubię siedzieć w jednym miejscu, czuję wewnętrzną potrzebę odkrywania. Podróże działają na mnie jak naturalny antybiotyk, a już szczególnie te do Paryża…
SPODNIE - Joanna Jachowicz
BOTKI - Michael Kors
PŁASZCZ - H&M Trend
KASZKIET - Eugenia Kim via Shopbop (obecnie na stronie Shopbop trwa wielka październikowa wyprzedaż i wiele interesujących markowych produktów możesz kupić z nawet 30% rabatem. Wystarczy, że przy zakupie użyjesz kodu MAINEVENT16)
PAZNOKCIE - Studio Papaya
Ściskam!
PS. Niebawem więcej...
Zapisałam się na francuski i kiedyś też pojadę do Paryża. Super zdjęcia, super post:) Dabda
OdpowiedzUsuńCudownie! Jestem pewna, że zakochasz się z miejsca… :)
UsuńTrzymam kciuki!
pasujesz tam jak ulał! <3 swoją drogą, w tych włosach bardzo przypominasz mi Audrey Hepburn :)
OdpowiedzUsuńJej, ale komplement! Bardzo dziękuję! :)
UsuńAudrey to niesamowita kobieta...
Powiem krótko: po prostu zachwycasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
UsuńŚciskam i życzę pięknego dnia :)
Odwiedziłam Paryż zimą, a marzy mi się zobaczyć go latem ;)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze i chłoń paryski klimat wszystkimi umysłami ! ;)
Wróciłam przepełniona wspaniałą energią! Mam nadzieję, że nie ugasi jej chłód i szarość jesiennego Krakowa :)
UsuńŚciskam.
Uwielbiam Paryż i wszystko co francuskie! Piękne zdjęcia, aż sama zapragnęłam znowu tam pojechać... Pozdrowienia z Krakowa :)
OdpowiedzUsuńwww.marsenkaaa.wordpress.com
Doskonale wiem o czym mówisz… :)
UsuńTez tak bym chciała. Super zdjecia a ty piękna jak zwykle. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńAleż cudne zdjęcia, kwitniesz Cammy :)
OdpowiedzUsuńW tym mieście czuję się wspaniale… :)
Usuńoj...śliczne wybrałaś stylizajce, oddają klimat miasta :)
OdpowiedzUsuńKocham Paryż i niedawno tam byłam... Już chcę wrócić do tego miasta! :D Jeżeli chciałabyś zobaczyć moje zdjęcia, to są i jeszcze będą inne na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zamieszkam w Paryżu <3
Wspaniała relacja! Cieszę się, że spełniłaś jedno ze swoich największych marzeń :)
UsuńNiedziwne, że tak lubisz, piekne, klimatyczne miasto!! :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, dodatkowo pełne inspiracji!
UsuńJa tam odnalazłam cząstkę siebie…
I nawet wyjazdy w inne miejsce nie są w stanie tego zmienić ;)
Cammy, Paryż Twoimi oczami i doznaniami jest hipnotyzujący! Czarujesz nas swoją historią i zabierasz tysiące kilometrów od miejsca, w którym się obecnie znajdujemy (np. mnie z tramwaju;)
OdpowiedzUsuńJak miło to słyszeć! :)
UsuńWiem, co czujesz! Ja mam tak z... Warszawą. Wystarczy mi jeden dzień w tym mieście i jestem naładowana pozytywną energią na długooo ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście jest ona na wyciągnięcie ręką ;)
Wspaniałe emocje temu towarzyszą…ja postanowiłam, że co roku będę odwiedzać Paryż :)
UsuńDobrze, że Warszawa jest bliżej nas :)
Kochana miłego weekendu!
Nie wiem czy powinnam to mówić, ale mój narzeczony jak zobaczył Cię (na Instagramie jak przeglądałam Twoje zdjęcia) to stwierdził, nic o Tobie nie wiedząc, że masz bardzo francuski styl :) Także kochana pasujesz to tego kraju chyba jak nikt inny <3 pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
To bardzo miłe! Świetnie czuję się w tym mieście i mam nadzieję, że kiedyś choć na jakiś czas będę miała możliwość tam zamieszkać :)
UsuńŚciskam :*
pięknie ujełaś Paryż słowami i zdjęciami<3
OdpowiedzUsuńMiód na moje serce - dziękuję :)
UsuńAle jesteś piękna! :) Super post;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Pięknie dziękuję :)
UsuńNie miałam okazji jeszcze ujrzeć na własne oczy tego miejsca, ale mam ogromną ochotę kiedyś tego dokonać.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz!
O tak - koniecznie! Trzymam kciuki za wspaniałą podróż :)
UsuńCammy - istna z Ciebie paryżanka! :)
OdpowiedzUsuńTam jest cząstka mnie :)
UsuńTak jak Ty masz z Paryżem to ja mam z Rzymem....Kocham to miasto i mogłabym tam wracać przynajmniej raz w miesiącu. Kto wie może kiedyś i Paryż stanie się takim moim kolejnym miejscem...
OdpowiedzUsuńWłaśnie Rzym jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia :)
UsuńCammy jak Ty pieknie piszesz, z przyjemnoscia sie Ciebie czyta i oczywiscie oglada:) Piekne zdjecia z Paryza. Ja rowniez mialam okazje owiedzic to magiczne miasto po raz pierwszy w tym roku i nie moge sie doczekac aby tam wrocic :)
OdpowiedzUsuńZachwyca i hipnotyzuje, no nie? :)
UsuńBardzo dziękuję! Ściskam :)
Paryż... To charyzmatyczne miejsce, które z przyjemnością bym odwiedziła :) Chcialabym móc zakochać się w nim na nowo jak to za pierwszym razem zrobiłam będąc jeszcze dzieckiem. Piękne zdjęcia i piękna kobieta! Buziaki!
OdpowiedzUsuńZ całego serca dziękuję za odwiedziny i miłe słowa! :)
UsuńUwielbiam ten post <3
OdpowiedzUsuń:) Ogromnie się cieszę!
Usuńja już któryś raz z rzędu mówię sobie "w następnym roku na pewno pojadę do Paryża" i jakoś nadal nie wychodzi... no cóż, może "kiedyś" w końcu się uda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aniu jedź koniecznie :)
UsuńTeraz coraz częściej można upolować bilety w atrakcyjnych cenach :)
Wyglądasz pięknie! Tak kwitnąco :) :*
OdpowiedzUsuńMam to samo z Rzymem!! Magia! A ty jestes przepiekna i madra kobieta :) zycze ci wielu sukcesow! x
OdpowiedzUsuń