W życiu codziennym (niestety) dosyć często spotykam się z sytuacjami, w których kobiety atakują się nawzajem. Może nie w dosłowny sposób (co za ulga), ale ich spojrzenia, a czasem słowa potrafią rzeczywiście krzywdzić drugą kobietę. Ranimy się, z niebywałą łatwością oceniamy i wymagamy od innych kobiet, że będą postępować w dokładnie taki sposób, jaki my uważamy za słuszny. Jeśli jest inaczej, zazdrośnie spoglądamy, krytykujemy i zupełnie nie rozumiemy, że kobiecość może mieć (a nawet ma) zupełnie inną twarz u każdej z nas. Ty lubisz spędzać czas na rozmyślaniach, pisaniu wierszy i oglądaniu po raz setny ściskającego za serce filmu o wielkiej i prawdziwej miłości, ona zaś kocha obcisłe czarne spodnie, wyzwania w pracy, głośną muzykę i ani myśli o macierzyństwie. Spotykając się na kawie możemy mieć odmienne zdanie na różne tematy, ale to nie oznacza, że któraś z kobiet postępuje w niewłaściwy sposób. Wiem, że w naszej naturze nie leży przyznawanie się do błędu i łatwiej jest nam coś skrytykować, niż przyznać drugiej osobie rację - to podstawowy błąd. Właśnie w taki sposób reagują kobiety, które czują wewnętrzny strach o własną kobiecość, nie do końca wierzą w siebie i czują się psychicznie oraz fizycznie zagrożone. Alchemia kobiecości, kiedyś napisała ważne zdanie - "Jest w nas sprzeciw wobec kobiet, które poświęcają energię na coś innego niż my same." Może warto się nad tym zastanowić...
Definicja "artystki"
Kiedy zaczynałam pisać ten artykuł przez chwilę zawahałam się czy w moim otoczeniu są kobiety z artystyczną duszą, jak one mogą wyglądać, gdzie chodzą jeść i w jaki sposób postrzegają życie uczuciowe. I wtedy trafiłam na pewne forum, gdzie mężczyzna w średnim wieku pisał o swojej słabości do kobiet z artystyczną duszą. Poszukiwał osoby, która część swojego życia poświęca jakiejś formie sztuki, mówił o malarstwie, pisarstwie, śpiewie, tańcu czy fotografii. Jego zdaniem przedstawicielki płci pięknej, które mają podobne zainteresowania mają w sobie coś, co on nazywał wrażliwością na piękno, umiejętnością dostrzegania detali czy czerpania przyjemności z małych rzeczy. On chciał mieć swoją muzę, aby móc ją podziwiać. Jak sam ujął "zwykły spacer z osobą, która potrafi cieszyć się chwilą potrafi zamienić się w magiczną podróż przez aleje tulipanów, baniek mydlanych i koncertu okolicznych świerszczy".
Kiedy przeczytałam jego słowa wiedziałam, że właśnie stworzył najpiękniejszą definicję kobiety z artystyczną duszą. Kobiety, której nie brakuje wrodzonego uroku i wielkiego serca do innych ludzi, zwierząt czy sytuacji. Archetypem kobiety romantycznej są boginie związane z magią oraz światem podziemnym - Hekate i Persefona (dawczyni czasu, energii i atencji). W Biblii to siostra Mojżesza - prorokini Miriam.
Jaka jest kobieta z artystyczną duszą?
Artystka to kobieta o niezwykle bogatym wnętrzu, lubiąca własne towarzystwo i wszechogarniający natłok myśli płynących z różnych stron świata. Jej introwertyczna dusza często jest powodem zmiennych nastrojów, ale także furtką do lepszego poznania własnej osoby i drugiego człowieka. Potrafi doskonale słuchać i wspierać. W łatwy sposób diagnozuje u innych problemy i bardzo często pomaga im, choć w życiu sama miewa melancholijne nastroje. Najlepiej czuje się w otoczeniu zaufanych osób (tylko wtedy pokazuje w pełni własną osobowość). Daleko jej do hałaśliwego sposobu bycia, jest zrównoważona i zawsze taktowna. Kocha poświęcać czas na swoje twórcze pasje. Posiada życiowe cele, ale często brakuje jej pewności siebie oraz asertywności. Jesienne, samotne spacery, ulubiona książka i łzy wzruszenia to jej specjalność.
Takie kobiety istnieją i wbrew pozorom bardzo często jest o nich również "głośno", ponieważ swoją pasją, życiową energią oraz zaangażowaniem zyskują tłumy sprzymierzeńców. W nienachalny sposób wyróżniają się na tle obecnie mocno zbuntowanego wizerunku społeczeństwa. Kobiety-artystki potrafią także podróżować w głąb siebie, bez wychodzenia z domu...
Czego potrzebuje...?
"Clarissa Pinkola Estés w książce „Biegnąca z wilkami” pisze o archetypie wilczycy w każdej kobiecie. Reprezentuje on naszą naturalną potrzebę przebywania blisko przyrody, spędzania czasu w samotności, celebrowania wolności i dzikości, wyrażania siebie poprzez twórczość. Jeśli tłumimy w sobie te impulsy, możemy odczuwać huśtawki nastrojów, a nawet depresję, czyli symboliczne „zamrożenie” życiowej energii. Wilczyca potrzebuje przestrzeni na wyrażanie wszystkich uczuć i emocji. Jej archetyp może obudzić się w przyrodzie, kiedy jesteś sama i w pełni otwierasz się na kontakt z żywiołami: wody, powietrza, ziemi i ognia. W samotności możesz najlepiej poczuć, czego tak naprawdę pragnie twoje serce oraz dusza, i co powinnaś zrobić, aby zacząć żyć pełnią własnych możliwości. Szanuj swoją potrzebę wolności. Dzięki świadomemu kontaktowi z aspektem wilczycy możesz przebudzić pokłady twórczej energii", mówi Dagmara Gmitrzak.
Kobiecość
Nasza kobiecość to przede wszystkim wielowymiarowość oraz niezwykła zdolność przenikania się różnych dostępnych ról. A umiejętność wsłuchiwania się w siebie i analizowania daje nam szansę na lepsze poznanie własnej natury, bo w rzeczywistości wiele z nas nie wie, kim tak naprawdę jest.
W opisywanym cyklu kobiecych osobowości wyróżniłyśmy do tej pory: kobietę silną, kobietę romantyczną, a także kobietę tajemniczą i zmysłową. Dzisiaj dołączyła do nich kobieta cechująca się artystyczną, nieco uduchowioną duszą. Przedstawiona paleta kobiecych barw - to nic innego, jak my same. Bardzo często występuje w nas mieszanka różnych typów, które zmieniają się w zależności od potrzeb i kontekstu, dlatego nie porównuj się i pochopnie nie oceniaj innych kobiet. Każda z nas ma własny wrodzony lub nabyty sposób na życie…
Ja właśnie odnalazłam znaczącą cząstkę siebie w powyżej opisanym typie kobiecości.
Moje Drogie, dajcie znać co sądzicie o tym typie kobiecości? Czy jest on Wam bliski? I koniecznie napiszcie, jak podobają Wam się zdjęcia z mojego ulubionego paryskiego mostu Aleksandra III?
Ściskam.
KOLCZYKI SREBRNE Z PERŁAMI - Tutaj
PIERŚCIONEK SREBRNY Z PERŁAMI - Tutaj
ŻAKIET - Tutaj
BLUZKA - H&M
SPODNIE - Tallinder
MOKASYNY - Phillip Lim via Shopbop
KASZKIET - Tutaj
PAZNOKCIE - Studio Papaya
WŁOSY - Salon Moss (Kraków)
Pięknie napisane.
OdpowiedzUsuńZauroczyłaś mnie żakietem i bluzką!!! Pięknie!!! ♥
OdpowiedzUsuńKobieta z artystyczną duszą istnieje-jestem żywym dowodem.Napisałaś ten tekst o mnie😊 Piękny cykl wpisów❤
OdpowiedzUsuńUrocze zdjecia a ty na nich super urocza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana zdjęcia jak z najlepszego magazynu :-) Zachwycasz <3
OdpowiedzUsuńjakbym o sobie czytała, a zdjęcia są wspaniałe, pozdrawiam cieplutko:))))))
OdpowiedzUsuńWyglądasz zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńWspaniały post :) No i te zdjęcia ❤
OdpowiedzUsuńwyglądasz jak z okładki Vogue'a <3
OdpowiedzUsuńLOOOOOOOOOVE!!!!!! Uwielbiam bluzki z szerokimi rekawami, cudownie wygladasz!
OdpowiedzUsuńEverything about this look is just amazing!
OdpowiedzUsuńDziś wyjątkowo, zamiast na tekście, skupię się na zdjęciach ;) Doskonały wybór miejsca do sesji, ilustrującej opis kobiety z artystyczną duszą. Niesamowita architektura! Co do stroju - podziwiam Twoją konsekwencję w kwestii stylu. Od kiedy zaczęłam tu zaglądać, każdym kolejnym wpisem potwierdzasz, iż jesteś kobietą świadomą siebie. Co do sposobu ubierania się, to mam wrażenie, że całkowicie się różnimy: Ty - elegancka minimalistka, ja - totalny chaos, kochający t-shirty ze śmiesznymi napisami :) I chociaż zamiast szpilek, włożyłabym trampki w kwiatki, a zamiast żakietu oversizowy sweter, z prawdziwą przyjemnością oglądam Twoje kolejne stylizacje. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia i stylizacja! Jestem zakochana w tym poście <3
OdpowiedzUsuńTwój Mateusz jest niezwykle zdolnym fotografem! Ja ze swoim cały czas trenuję kadry - idzie nam naprawdę dobrze! :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest ;) stylizacja idealna !!!
OdpowiedzUsuńMagiczne zdjęcia <3 Ten post w dużym stopniu odzwierciedla moją osobowość, czasem aż dziwiła mnie trafność Twoich spostrzeżeń względem tego, jak zachowuję się na codzień :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje paryskie odsłony!
OdpowiedzUsuńNie przez przypadek weszlam na te stronę. Szukając poniekad prawdziwosci odczuwania tym kim jestem i co czuję. Artystyczna dusza zostala tu wspaniale przedstawiona. Jestem głęboko wzruszona tym opisem. I wbrew pozorom jest on mega motywujacy i pobudzający do refleksji. Nawet śmiem napisać, że spowodował praktycznie natychmiast zmianę myślenia u mnie w pewnych kwestiach, za co ogromnie dziekuję!!! Serdecznie pozdrawiam w tę wietrzną wilgotną niedzielę😆
OdpowiedzUsuńwszysto się zgadza też jestem taka kobieta dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń