Ona
Ona była taką dziewczyną, pełną marzeń i oczekiwań wobec siebie. Codziennie targały nią nowe emocje. Czuła, że wiele musi zrobić, aby zaspokoić pragnienia najbliższych. Czasem brakowało jej sił i zwyczajnie w świecie zaczynała wątpić w swoją drogę, ale wtedy otwierała ulubione czasopismo i przypominała sobie, gdzie jest jej cel. To złudne podążanie za czymś "wymarzonym" było tylko początkiem, smutnego końca.
Pogubiła się. Zaciskała zęby, gdy chciała krzyczeć. Głośno mówiła "nie", choć w myślach wołała "tak". W końcu sama nie widziała już kim jest, a kim powinna być. Pod warstwami wieku, celów życiowych i podziałów na lepsze i gorsze - była gdzieś prawdziwa ona. Pogubiona i bezbronna. Straciła kontrolę nad swoim życiem i równowagę. Chciała być taka - jak inne osoby… ale to nie miało sensu. Zresztą zobacz sama.
Całe życie możesz spędzić na porównaniach dotyczących tego, kto jest lepszy, piękniejszy, czy doskonalszy. Ale powiedz mi, czy z tych porównań coś wynika? Myślę, że zupełnie nic, poza druzgocącym rozczarowaniem. Jeśli zastanawiasz się kim powinnaś być - bądź sobą! To najlepsza wizja każdego z nas. I wciąż nieobsadzona rola. Zestaw unikatowych cech, którymi zostaliśmy obdarzeni jest ogromny. Wystarczy zaprzyjaźnić się z ciszą i poznać siebie lub po prostu zacząć działać.
Natalia, napisała kiedyś bardzo ważne słowa:
Próbujemy karmić swoją próżność, chociażby facebookowym ekshibicjonizmem, wyścigiem po lajki i komentarze. Ale, zastanów się – czy tych kilka łapek w górę naprawdę może zmienić Twoje mniemanie o sobie?
Jeśli tak, to jesteś w naprawdę poważnym bagnie.
Albo odwrotnie – masz super pomysł, chcesz zrobić coś niesamowitego, spełnić swoje marzenie – czy porzucisz ten zamiar tylko dlatego, że ktoś stwierdzi, że to głupie?
To ja Ci powiem jedno – w ten sposób nic nigdy niczego nie osiągniesz, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że to co robisz nie ma sensu."
A więc, decyzja należy do Ciebie.
W dzisiejszym wpisie chciałabym również zwrócić Waszą uwagę na markę Shoepassion, którą zachwycam się już od dłuższego czasu. To co wyróżnia ich spośród innych to przede wszystkim doskonała jakość, fascynacja tradycyjnym rzemiosłem, której współcześnie na próżno szukać oraz zorientowanie na klienta. Kiedy ujrzałam na ich stronie loafersy z dzisiejszego wpisu - nie potrafiłam sobie odmówić. I nie żałuję! Są piękne, starannie wykonane i od teraz towarzyszą mi we wszystkich moich wędrówkach! :)
KOSZULA - H&M Trend
SPODNIE - Zara (podobne znajdziesz Tutaj)
PASEK SKÓRZANY - Tutaj
NASZYJNIK - Apart
LOAFERSY - Shoepassion
OKULARY - Ray Ban
PAZNOKCIE HYBRYDOWE - Studio Papaya
Twoje posty są takie ze po przeczytaniu mowię do siebie i znowu dziewczyna ma racje. Jeśli chodzi o zdjęcia to są magiczne myśle ze to ty sprawiasz a nie miejsca gdzie są robione
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Szalenie dziękuję za odwiedziny :)
UsuńBardzo dobrze napisany post. Daje do myślenia. Raz na jakiś czas warto zastanowić się czy nikogo się nie udaje. Warto pozostać sobą i nie porównywać się do innych. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to żyć w zgodzie ze sobą! :)
UsuńBez względu na wszystko…
Sprawdziłam i naprawdę działa!
Pozdrawiam :)
Twoje słowa dały mi dużo do myślenia i otworzyły mi oczy na moje własne podejście. Cieszę się, że tu trafiłam do Ciebie, ironicznie za pośrednictwem Twojego instagrama, który właśnie służy do ekshibicjonizmu i polega na zbieraniu lajków i obserwatorów (bo do czego jak nie do tego, tak bez ogródek)... poza tym uwielbiam Twój styl, ale tak naprawdę Twoje stylizacje zawsze mają modne elementy - ostatnio slip dresses nałożone na koszulki, chokery, pasek z dwiema klamrami... Mówisz o byciu sobą, wyjątkowym, zejścia z utartych szlaków. Piękny tekst, tylko czy szczery...?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Angelika
Hej Angelika! Cieszę się, że trafiłaś do mnie, dlatego na początku chcę Ci przede wszystkim podziękować za Twoje odwiedziny i poświęcony czas :)
UsuńNatomiast odnosząc się do Twoich zapytań. Każdy opublikowany na moim blogu tekst (a jest ich już trochę) jest przede wszystkim szczery i prawdziwy, dokładnie na tych wartościach opieram prowadzenie tego miejsca. Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Każdego dnia zostawiam tutaj cząstkę siebie. Dzięki temu mam bliski kontakt z osobami, które mnie odwiedzają. Powyższy wpis miał traktować przede wszystkim o nas samych, ale skupiając się w głównej mierze na czymś więcej niż nasz strój. W dzisiejszym świecie zbyt mało mówi się o wartości jaką niesie każdy z nas, bez względu na to, jak wygląda i co robi. Po omacku idziemy w ślady znajomych, przyjaciół…dopasowujemy się i w końcu nie poznajemy własnego odbicia w lustrze. Dla mnie blog oraz Instagram są przede wszystkim miejscem, w których mogę podzielić się cząstką siebie, a przy okazji poznać nowe, fascynujące osoby. Nie gonię za lajkami i na siłę nie szukam poklasku (choć bloguję już ponad sześć lat). Inspiruje mnie człowiek, jako istota niezwykła i to jest mój cel na całe życie! Jeśli nie tutaj, to z pewnością w innym miejscu (może własnym gabinecie psychologicznym)…
Moda, natomiast jest rozległym obszarem zjawisk, które także pozostają w kręgu moich zainteresowań (więcej pisałam o tym w zakładce "o mnie") :) Lubię śledzić nowinki, choć zawsze wybieram te elementy, które pasują do mnie, tego też wymaga moja praca, ponieważ piszę do różnych gazet, w tym także modowych.
Mam nadzieję, że zostaniesz u mnie na dłużej. I będziemy miały okazję poznać się lepiej :)
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Zakochuję się w Twoich zdaniach za każdym razem, gdy tu zaglądam. Jesteś wspaniała! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ci za ten tekst, Twoje teksty to takie wspaniałe przypominacze, stawiają mnie do pionu gdy czuję się potknięta. Idę robić swoje :) I pięknie wyglądasz jak zwykle, magiczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
Myślę, że naśladownictwo, mniej lub bardziej świadome, to skutek tego, że sami nie wiemy, co chcemy zrobić z naszym życiem. Nie mamy jasno wyznaczonego celu, nie wiemy w czym jesteśmy dobrzy i co sprawia nam radość, więc próbujemy, testujemy, często wzorując się na innych, jakbyśmy nie wierzyli, że sami jesteśmy w stanie stworzyć jakąś wartość. Takie zachowanie to też często efekt wychowania - jeśli bliscy w nas nie wierzyli, krytykowali nasze wybory, a nasze plany i marzenia określali mianem "nierealnych", to prawdopodobnie w dorosłym życiu będziemy zbyt zakompleksieni, by znaleźć w sobie odwagę, dzięki której będziemy mogli coś zmienić... I właśnie dlatego bardzo się cieszę, że powstał ten wpis. "Jesteś wyjątkowy/wa" - to słowa, których wiele osób nigdy nie miało okazji usłyszeć...
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita osoba!!! Inspirujesz nie tylko modą, ale też dajesz od siebie dużo więcej. Dzięki Tobie patrzę zupełnie inaczej na świat, na siebie i na otaczające mnie osoby. Myślę że wiele osób się ze mną zgodzi i ma podobnie :-D Jeśli kiedyś napiszesz książkę, chciałabym ja mieć!! Na pewno bym do niej często wracała :-D
OdpowiedzUsuńmądre słowa i piękna stylizacja!
OdpowiedzUsuńPost czyli jego treść tak mi się spodobał ze musiałam powtórnie go dzisiaj przeczytać. Gratuluje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo bliski jest mi ten fragment "ona", dał mi dużo do myślenia. Dziękuje!! Jak zawsze piękna i modna styliazja <3
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje teksty, ale zdjęcia i tak wygrywają wszystko! Niesamowita zmiana jestem pod ogromnym wrażeniem:)!!!
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita - w najpozytywniejszym z możliwych tego słowa znaczeniu.
OdpowiedzUsuń