Dziękuję za błękitne niebo, spacerujące białe obłoki, delikatny szum wiatru, radosny śpiew ptaków i pasję do życia. Gdyby tego było mało, ja wciąż rozkochuję się w rześkich porankach i trzymam się kurczowo jego rękawa. Nie chcę go puścić. Wiem, że lato jest źródłem moich inspiracji, niekończącym się motywatorem do zmian oraz przepustką do obcowania z naturą. Niestety czas to jeden z tych bezczelnych typów, który nigdy nie myśli o innych, przepływa przez palce, nim my spełnimy swój plan. Ciężko go rozgryźć i zatrzymać. Na przestrzeni czasu zrozumiałam, że jedyne co mogę zrobić - to zaakceptować jego cechy i pokochać…
Fundament
A lato, szybko do nas wróci i znowu będziemy biegać gołymi stopami po łące. Odbierać bodźce i komunikować się. Doświadczać więcej i mocniej, by w końcu uzyskać pełną kontrolę nad własnym ciałem i duszą. Bo tak naprawdę, stopy to nasz fundament. Są naszą tablicą na której znajdują się zakończenia nerwowe wszystkich narządów wewnętrznych.
Wojciech Eichelberger, w tym artykule pisze, że:
"Słyszeliśmy nieraz, że należy „stać pewnie na nogach”. Ale zapominamy, że aby pewnie stać na nogach, trzeba przede wszystkim je czuć, być świadomym ich istnienia. A wiele od tego zależy, bo gdy ktoś mocno stoi na nogach, to jest spokojny, ma poczucie wewnętrznego oparcia i pewności siebie. (…) Pozwólmy dziecku mieć bose nóżki, gdy zaczyna chodzić, żeby mogło poznawać różne faktury i temperatury, odkrywało bogactwo świata doświadczanego stopami. To stymuluje i rozwija. Raz stoi na śliskim, raz na chropowatym. Raz podłoże jest ciepłe, innym razem zimne. Raz chwiejne, raz stabilne itd. Inaczej chodzi się po piasku, inaczej po trawie, po szyszkach, po żwirku. Chodzenie na bosaka kształtuje uważność. Ciało zachowuje się inaczej, gdy stoimy na czymś ostrym, a inaczej, gdy na miękkim. Jeżeli chodzimy stale w grubych butach, to jesteśmy odizolowani od ziemi i tracimy wrażliwość. Wtedy łatwiej może się nam zdarzyć wejść komuś w życie z butami."
Bo cała magia życia polega na tym, aby znaleźć swoje miejsce i swoich ludzi. Odczuwać radość z prostych codziennych czynności i wciąż szukać kontaktu z naturą. Nie odkryję tutaj przed Tobą czegoś niezwykłego, ale w sekrecie zdradzę Ci, że każdy nowy dzień, może być intrygującym wydarzeniem pozostawiającym ślad w Twojej duszy, jeśli tylko zrobisz miejsce "niezwykłej codzienności". To od Ciebie zależy, jakie przybierze ona oblicze, ja proponuję spacer gołą stopą po miękkim lub twardym, a może zimnym i śliskim podłożu (a tak serio, zdecyduj sama). Wybierz się na łąkę, do pobliskiego parku czy lasu i poczuj jak życie i energia przechodzą przez Ciebie.
Ja jestem typem książkowego wrażliwca, który widzi w tym niesamowity sens i jeszcze czerpie z tego energię do działania. Agnieszka Chylińska kiedyś powiedziała, że: "bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle."
Ze mną bywa podobnie, ale odkąd odkryłam karty i dowiedziałam się kim jestem - jest mi w życiu łatwiej. Nie tylko żyć, ale i poszukiwać sposobów na lepsze życie w ogóle.
SPODNIE - Zara (podobne znajdziesz Tutaj)
BLUZKA - Zara%
OKULARY - Ray Ban (podobne znajdziesz Tutaj)
KOLCZYKI - Zara%
PAZNOKCIE -Studio Papaya
Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń<3
Nie ma nic lepszego jak chodzić boso po trawie lub piasku <3
OdpowiedzUsuńŚwietne klimatyczne zdjęcia; )
Piękne zdjęcia, a bycie nadwrażliwcem w dzisiejszym świecie nie jest łatwe, ale chyba wolę słyszeć "zarzuty": dlaczego Ty jesteś taka wrażliwa, albo: bo ty tak zawsze ważysz słowa, niż stracić tą wrażliwość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie, Lumpola
http://lumpola-style.blogspot.com/
KOcham taki fason spodni, Kamilko wyglądasz przegenialnie! I CUdowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia i wspaniałe spostrzeżenia sięgające głębi serca i dna wrażliwości. Uwielbiam wrażliwców, sama taka jestem i kocham zachwycać się wszystkim co prawdziwe, naturalne, niby zwyczajne (przyroda) a takie cudowne, nasze, bliskie...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Faktycznie zdjęcia są niesamowite. Jak dla mnie Vogue. A bose stopy..zawsze :) mój tato zawsze mi powtarza, że to co najlepsze czerpiemy z ziemi =)
OdpowiedzUsuńwyglądasz jak modelka z lookbooku Zary! <3
OdpowiedzUsuńPotwierdzam!
UsuńDziewczyny dziękuję! :)
Usuń…ale bez przesady! :D
piękne foty :)
OdpowiedzUsuńprzepiekne zdjecia ,a nawet mozna je okreslic cudownei i to przez duze C.Gole stopy sa wrazliwe na wszystko czego dotykaja ,swiat bylby piekny jesliby ludzie byli wrazliwi na to co widza.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Czytając post poczułam się jakbym czytała o sobie, szczególnie o byciu nadwrażliwym. Czasami doprowadza mnie to do szału ale cześciej chyba dziękuje Bogu za to ze jestem taka s nie inna...
OdpowiedzUsuńCammy nawet na totalnym nonszalanckim luzie masz tą klasę,która powoduje, że chce się oglądać Twoje zdjęcia
OdpowiedzUsuńCo ja zrobię ,że też jestem wrażliwa i widzę to czego inni nie zauważają..... ;) ładnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam chodzić na boso :D Wyglądasz pięknie, życzę więcej tak udanych sesji :-)
OdpowiedzUsuń