Jestem ciekawa czy zwracacie uwagę na metki? Czy właściwie je odczytujecie? Czy wasza wiedza oparta jest na sprawdzonych faktach, czy są to tylko stereotypy? Czy wiecie z jakich tkanin wykonane jest Wasze ubranie? Ja sama jeszcze do niedawna wyciągałam błędne wnioski i nieprawidłowo określałam niektóre z tkanin, dlatego postanowiłam nieco zgłębić temat i na zawsze rozwijać wszelkie wątpliwości. Celowo nie opisuję w jednym wpisie wszystkich tkanin, bo zanudzilibyście się.
A więc zaczynamy…
W świecie materiałów bardzo istotny jest podział ze względu na rodzaj włókien z jakich zostały one wykonane. Wyróżniamy:
WŁÓKNA NATURALNE pochodzenia:
1. Zwierzęcego (np. wełna owcza, kaszmir, angora, jedwab, alpaka)
2. Roślinnego (np. bawełna, len)
WŁÓKNA SZTUCZNE
1. Wiskoza i pochodne (modal, rayon)
2. Tzw. Włókno bambusowe
WŁÓKNA SYNTETYCZNE
1. Poliester
2. Elastan
3. Lycra
4. spandex
5. Poliamid
6. Akryl
Włókna sztuczne (np. wiskoza) powstają w wyniku chemicznej obróbki celulozy, czyli naturalnego składnika pozyskiwanego z masy drzewnej: sosnowej, bukowej lub świerkowej. A co za tym idzie jest to materiał, który właściwie reguluję naszą temperaturę ciała i oddycha.
Jego przeciwieństwem są włókna syntetyczne, czyli poliamidy, poliestry, akryle, których podstawowym składnikiem powstawania są składniki ropopochodne. To właśnie z nich tworzone są plastikowe butelki czy reklamówki, a co za tym idzie są niebezpieczne dla naszego zdrowia. Starajcie się unikać takich materiałów.
Charakterystyka wybranych tkanin
WEŁNA, czyli inaczej sierść owiec. Nie oznacza to jednak, że wełna pochodzi jedynie od owiec, każda inna jej odmiana powinna posiadać dopisek z dokładnym określeniem, np. wełna wielbłądzia. Najcenniejszą odmianą wełny jest kaszmir, czyli wełna pozyskiwana z kóz kaszmirskich. Pewnie zastanawiacie się, co sprawia, że wełna jest jedną z najbardziej pożądanych tkanin? Otóż jest to zasługa jej niebywałych właściwości:
- zapewnia znakomitą izolacyjność cieplną, co sprawia, że nawet w cienkich ubraniach wykonanych z wełny jest nam ciepło,
- nie gniecie się, dzięki swoim sprężystym włóknom,
- doskonale chłonie wilgoć, dzięki czemu nawet przy bardzo wysokiej wilgotności nie będziemy mieć mokrego ubrania,
- zaliczana jest do materiałów higienicznych, ponieważ jest odporna na przykry zapach czy nawet brud.
Oprócz wielu zalet, wełna posiada niestety również kilka wad:
- dosyć trudna w utrzymaniu, wymaga odpowiedniej pielęgnacji i temperatury podczas prania (zbyt wysoka prowadzi do spilśniania, czyli kurczenia się),
- podatna na pilingowanie, czyli zwyczajne mechacenie się,
- może uczulać,
- jej włókna osłabiają się pod wpływem promieni słonecznych.
Jakie wyróżniamy rodzaje wełny?
Wełna owcza z merynosów (tzw. merino wool)
Włókna merino są wyjątkowo cienkie, długie oraz sprężyste, co wyróżnia ją od pozostałych włókien wełnianych. Pewnie zastanawiacie się, jakie to może mieć dla nas znaczenie?... dzięki temu merino wool jest przyjemna w dotyku, praktycznie „nie gryzie” w porównaniu z innymi rodzajami wełny, nie gniecie się oraz znakomicie pochłania wilgoć.
Moher (wełna z kozy angorskiej)
Włókna charakteryzują się nieprzeciętną długością, lekkością, dużą puszystością oraz połyskiem. Niestety mechaci się. Obecnie wykorzystywana jest głównie do produkcji szalików, nakryć głowy oraz swetrów.
Kaszmir (wełna z kóz kaszmirskich)
Włókna kaszmiru są wyjątkowo puszyste i delikatne. Ubrania wykonane z tego włókna dodatkowo przepięknie połyskują, niestety ich cena zawsze przyprawia o zawrót głowy. Dzieje się tak, ponieważ ilość wyczesywanych włosów z kóz kaszmirskich jest zawsze bardzo niewielka.
BAWEŁNA, czyli włókno pochodzące z rośliny pod tą samą nazwą (widoczna na zdjęciu). Włókna bawełny są elastyczne i przyjazne dla skóry. Nie uczulają, mają wysoką odporność na rozciąganie, niestety ze względu na niską sprężystość włókna, w łatwy i szybki sposób gniotą się.
Materiały wysokiej jakości...
Celowo w dzisiejszym wpisie szczególną uwagę zwróciłam na jakościowe włókna, pomijając tym sposobem dokładniejszy opis włókien syntetycznych. Mimo to chciałabym na chwilę wrócić i spróbować odpowiedzieć na jedno, aczkolwiek istotne pytanie: Dlaczego warto wybierać materiały wysokiej jakości?
Z kilku podstawowych powodów: przede wszystkim nie są one szkodliwe dla naszego zdrowia, co jest ważne, ponieważ aż 75% substancji widniejących na metkach jest wchłanianych przez naszą skórę. Często jesteśmy kuszone niskimi cenami, bez świadomości kupujemy ubrania, które w efekcie zamiast nas upiększać - szkodzą nam. Dlatego chciałabym, aby każda z nas podczas najbliższych zakupów wybierała rzeczy z większą świadomością. Jeśli możemy unikajmy włókien syntetycznych, poszukujmy lepszych (zdrowszych) rozwiązań na wyprzedażach (dokładnie czytając metkę!), wśród polskich projektantów, a także w sklepach internetowych. Co ważne, nie bójmy się sprawdzać skład i pytać o to sprzedających.
Cieszy mnie fakt, że obecna dostępność naturalnych tkanin jest coraz lepsza, a co za tym idzie nie są to rzeczy na które pozwolić sobie mógłby jedynie milioner.
Ubranie to tylko...
Ktoś może teraz pomyśleć, że ubranie to „tylko” opakowanie i nie należy się nim zajmować, a tym bardziej tracić swojego cennego czasu, zapominając przy tym o bardzo ważnej kwestii jaką jest pozytywny wpływ ubioru na nasze poczucie własnej wartości.
Osobiście „dotknęłam” tego tematu podczas pisania pracy magisterskiej i jak się okazuje, to w czym wychodzimy rano z domu ma ogromne znaczenie dla naszego samopoczucia, a także daje nam możliwość autoprezentacji. Moda stwarza naturalne i powszechnie akceptowalne ramy dla przedstawienia samego siebie w różnych kontekstach. Przy pomocy ubioru możemy bowiem przekazać odpowiednie informacje o nas samych, a więc dokonać skutecznej autoprezentacji. Osoby, które działają wbrew tym zasadom bardzo często ponoszą porażki na polu zawodowym, ponieważ jak się okazuje odpowiednie pierwsze wrażenie może być przepustką do wymarzonej pracy czy po prostu lepszego życia. W naszym społeczeństwie funkcjonuje powiedzenie, że milionerem trzeba się urodzić lub dostać swój milion w spadku po rodzicach, ale istnieje też liczna grupa ludzi, którzy uważają, że aby odnieść sukces potrzebna jest ciężka praca, szczęście oraz odpowiednie podejście do życia - podejście pełne wiary we własne możliwości, które kreuje nie tylko nasza wiedza, doświadczenie, ale również wygląd i jakość prezentowanych ubrań. Jeśli jednak znajdą się tacy, którzy nadal są innego zdania i nie rozumieją fenomenu mody i jej możliwości, mogą sięgnąć do krótkiego artykułu, który krok po kroku przedstawia proces – Jak zostać milionerem? I w 5 krokach dokładnie opisuje możliwości spełnienia marzeń [LINK]
Mam nadzieję, że dzisiejszy temat zainspiruje Was do świadomych zmian, a przede wszystkim do zwracania uwagi na to z jakich tkanin wykonane są ubrania, które kupujecie. Jak widzicie może to wpłynąć na to, w jaki sposób będą odbierać nas inne osoby.
Źródło zdjęć: space2taste/DRESSAP & JoannaJachowicz
Jestem estetką i nie ukrywam, że bardzo zwracam uwagę na wygląd drugiej osoby. Uważam, że zadbany człowiek czuję się zdecydowanie pewniej, aniżeli ktoś kto nie przywiązuje uwagi do swojego wyglądu i wychodzi niechlujnie o poranku do ludzi. Nie trzeba wyglądać stylowo, aby czuć się modnie i korzystnie, wystarczy być schludnym i zadbać o swój wygląd... wyprasowane ubrania, czyste, delikatny makijaż, zadbane dłonie i od razu robi się przyjemniej, nie tylko dla nas, ale również dla ludzi, którzy są w naszym otoczeniu ;)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że to My nosimy ubrania, a nie na odwrót i zawsze uważałam, że to za ile kupujemy nasze ubrania nie ma wpływu na nasz wygląd. Widziałam wiele Pań ubranych w drogie marki, ale bez stylu i takie które ubrane w sieciówkach wyglądają oszałamiająco!!!
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Jestem ogromną zwolenniczką materiałów dobrej jakości.
OdpowiedzUsuńWiem, że koszt zakupu rzeczy z takiej tkaniny jest dość wysoki.
Natomiast wychodzę z założenia, że lepiej kupić jedną rzecz, ale porządną :)
Bardzo fajny post !!!
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Oj tak, zawsze sprawdzam metki, choć już poznaję materiały po dotyku, upewniam się, czy aby na pewno mam do czynienia z naturalnymi włóknami. Choć przyznaję, że ich konserwacja bywa kłopotliwa.
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na post oraz samo wykonanie. ;)
OdpowiedzUsuńWolę mieć kilka ubrań bardzo dobrej jakości niż kilkadziesiąt a fatalnej-stawiam na jakośc;)
OdpowiedzUsuńNie raz przekonałam się, że lepiej zainwestować w dobrej jakości materiały... ;)
OdpowiedzUsuńKwestie materiałów nigdy nie były dla mnie specjalnie interesujące aczkolwiek Twój post przeczytałam z prawdziwą przyjemnością i jestem o kilka kwestii do przodu. Zwykle staram się sprawdzać metki, ale bywa i tak, że gdy jakieś ubranie strasznie mi się podoba to macham ręką na skład choć wiem, że nie powinnam tak robić...
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Uczę się w szkole na temat materiałoznawstwa i jest to bardzo ważny aspekt w przemyśle mody. Pracuję też w firmie Aryton, gdzie jakość to podstawa, wiec dobrze wiem o czym piszesz :)
OdpowiedzUsuńKamilko, Twoje zdjęcia i temat wpisu to uczta dla mojego oka i mojej pasji:-). Uwielbiam materiały, uwielbiam z nich tworzyć i kiedy obmyślam ich przeznaczenie czuję mały dreszczyk:-). A składy czytam od dłuższego czasu i dzięki temu w swojej szafie mam sporo ubrań, które noszę z prawdziwą przyjemnością. Świetny temat wybrałaś, zdecydowanie potrzebny. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę odłożyć kasę i kupić lepsze jakościowo ubranie, niż kupić więcej i gorszej jakości. Przywiązuje wagę do tego zwłaszcza przy wyborze ubrań dla dzieci, które są wrażliwsze i bardziej skłonne do podrażnień.
OdpowiedzUsuń