W dzisiejszym poście pokażę Wam, jak wygląda mój codzienny makijaż.
To zaczynamy:
KROK 1
Codziennie rano przemywam twarz regenerującym płynem micelarnym (Bielenda Kolagenowe Odmłodzenie), następnie nakładam lekki krem o potrójnym działaniu z kwasami AHA i PHA (Bielenda), który idealnie nadaje się jako baza pod makijaż.
KROK 2
Po nawilżeniu twarzy przechodzę do kolejnego etapu, którym jest nałożenie podkładu oraz korektora pod oczy. Na dzień dzisiejszy moim ulubionym podkładem jest Max Factor Face Finity All Day Flawless (Rose Beige 65). Podkład ten doskonale wyrównuje koloryt skóry, nie powoduje efektu maski, nawilża oraz przyjemnie pachnie.
Korektor, który obecnie stosuję w celu usunięcia cieni pod oczami to Astor Skin Match (002 Sand). Jest to bardzo lekki korektor, który rozświetla i świetnie radzi sobie z pojawiającymi się drobnymi niedoskonałościami.
KROK 3
Dla lepszego efektu wykończenia stosuję transparentny puder sypki marki Max Factor Translucent. Póki co jestem nim zachwycona, ponieważ dzięki delikatnej konsystencji pozostawia na mojej twarzy naturalny efekt matowej i jedwabiście gładkiej skóry.
KROK 4
Kolejny krok to brwi. Rozczesuję je szczoteczką, następnie wypełniam cieniem Essence Stylist Set.
KROK 5
Powieki maluję cieniem marki Inglot nr 395 oraz nr 457. Jaśniejszym cieniem podkreślam wewnętrzną część powieki, następnie ciemniejszym cieniem zaznaczam zewnętrzne kąciki oka. Dodatkowo czarną kredką delikatnie obrysowuję dolną linię wodną. Uważajcie, aby nie przesadzić z ilością kredki i optycznie nie pomniejszyć oka.
KROK 6
Rzęsy maluję tuszem Mac Studio Fix Lash. Na co dzień noszę soczewki kontaktowe, dlatego szczególnie dbam o wybór właściwego tuszu, który nie będzie mnie podrażniał a jednocześnie wydłuży i pogrubi moje rzęsy.
KROK 7
Czas na róż. Przyznaję, że w tym temacie nie jestem najlepsza i wciąż poszukuję tego właściwego kosmetyku. Robiąc makijaż warto pamiętać o tym kroku, ponieważ podkreśla on całą naszą dotychczas wykonaną pracę oraz nadaje naszej cerze promienny wygląd. Obecnie stosuję mineralny róż Wibo nr 3, ale polecam także nr 5.
KROK 8
Następnie na kości policzkowe, łuk brwiowy, nos oraz brodę nakładam biały puder rozświetlający marki Inglot. Polecam go do każdego rodzaju cery, znakomicie rozjaśnia wybrane partie twarzy i odbija światło.
KROK 9
Ostatnim etapem makijażu jest podkreślenie oraz wypełnienie ust za pomocą kredki. Do moich ulubionych należą: kredka Inglot nr 74 oraz kredka Bourjois nr 03 (Alerte rose).
Mój prosty makijaż gotowy!
Mam nadzieję, że post z serii uroda spełnił Wasze oczekiwania :)
Koniecznie dajcie znać, a jeśli macie dodatkowe pytania śmiało piszcie w komentarzach.
bluzka - PresKA
Prosto i fajnie. Taki makijaż lubię. Naturalnie podkreśla to co powinien :)
OdpowiedzUsuńjaki kolor kredki na ostatnich dużych zdjęciach? wygląda bardzo naturalnie.
OdpowiedzUsuńInglot nr 74 :)
UsuńAby uzyskać naturalny wygląd, przed użyciem warto posmarować usta zwykłym kremem Nivea.
Świetny makijaż, wyglądasz w nim bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńMakijaż idealny!
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńMój blog
przepiękny makijaż bardzo naturalny:))
OdpowiedzUsuńbardzo ładny dzienniaczek:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Piękny, niby skromny klasyczny ale jednak bardzo kobiecy ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie:-) Mam dwa pytania: Całe usta malujesz kredką? Jaki jest nr różu? Dziękuję i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTak, całe usta wypełniam kredką :)
UsuńDzięki za przypomnienie już dopisuję w poście numer różu :) Jest to mineralny róż Wibo nr 3.
Pozdrawiam :)
Tak naturalnie wyglądasz w tym makijażu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńPiękny, naturalny, minimalistyczny makijaż <3
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie o krok 5 - w jaki sposób rozprowadzić cienie, aby uzyskać efekt łagodnego przejścia pomiędzy kolorami?
OdpowiedzUsuńZnakomity makijaż.
Pozdrawiam
Ola
Olu bardzo ważnym krokiem jest rozprowadzenie jaśniejszego cienia na całej powiece, następnie zacznij rozprowadzać ciemniejszy cień przy zewnętrznym kąciku oka (to tutaj jego intensywność ma być największa) i przesuwaj się w kierunku środka powieki, używając przy tym coraz mniejszej ilości cienia.
UsuńTak naprawdę bardzo ważne tutaj jest odpowiednie dobranie kolorów, tak aby we właściwy sposób współgrały ze sobą. Ja również miałam z tym problem i zawsze drażniły mnie odcinające się kolory na powiece, ale praktyka i niekończące się próby robią swoje! :)
Powodzenia!
Kama
Dziękuję za odpowiedź - będę trenować :)
Usuńinspirujesz mnie kochana bardzo bardzo bardzo! <3 może sama zrobię też taki wpis?:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, czekam! :)
UsuńIdealnie na co dzień! Sama stawiam również na naturalne barwy, czyli beże i brązy, ale te drugie w bardziej jaśniejszych i żywych tonach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
Piękny, naturalny makijaż, róż także używam i polecam;)
OdpowiedzUsuńBardzo prosty i efektowny :))
OdpowiedzUsuńPatrysjaHasmikMero.blogspot.com
muszę wypróbować Essence Stylist Set, od dawna szukam czegoś do brwi ;)
OdpowiedzUsuńteż lubię ten róż ;d
Piękny makijaż ;)
Ta kredka do ust z Inglota nr 74, to konturówką soft precision lipliner?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetny makijaż wygląda naturalnie :)
OdpowiedzUsuńśliczny świeży makijaż!
OdpowiedzUsuńŁadny, naturalny i delikaty, rozświetlony. Idealny <3 Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńwww.zawula.blogspot.com
Prześliczny makijaż <3 Bardzo fajnie zrobiony post, mało kto tak pokazuje na blogach makijaże <333
OdpowiedzUsuńwww.iamdagmii.blogspot.com