Jeśli pierwszego dnia przylatujecie do Paryża w godzinach popołudniowych proponuję na ten dzień wybrać plan z dnia trzeciego. Jest on nieco spokojniejszy, aczkolwiek bardzo ciekawy.
A więc zaczynamy:
Dzień 1.
- Ze stacji Paris Saint Lazare, gdzie rozpoczynaliśmy każdy dzień, kierujemy się w stronę Galerii Printemps, aby wjechać na 8. piętro, wypić pyszną kawę i podziwiać magiczny Paryż z góry.
Uważam, że jest to absolutnie obowiązkowy punkt Waszej wycieczki. Restauracja mieści się w części Beauty-Home Store (to bardzo istotna informacja, gdyż pomoże Wam zaoszczędzić wiele czasu, który stracilibyście na poszukiwaniach - wiem z doświadczenia). Restauracja na dachu funkcjonuje od poniedziałku do soboty, w godzinach od 9:30 do 20:00.
- Kierując się Boulevard Haussmann, docieramy do Galerii Lafayette.
Galerię Lafayette powinni odwiedzić szczególnie miłośnicy mody, a także Ci, którzy kochają sztukę, ponieważ wnętrze galerii potrafi chwycić za serducho. Każde piętro galerii prezentuje coś innego, od działu restauracyjnego po przepiękne butiki z modą damską jak i męską oraz dziecięcą.
- Kolejny punkt naszej wycieczki stanowi Opera Garnier, aby do niej dotrzeć potrzebujemy ok. 3 minut. Jest to olbrzymi gmach, wybudowany w stylu eklektycznym w latach 70.
To tutaj rozgrywała się akcja powieści Gastona Leroux "Upiór w operze". Sam autor zainspirował się istnieniem w podziemiach opery resztek jeziora oraz słynnym upadkiem żyrandola - zginęła wtedy prawdopodobnie 56 letnia kobieta.
- Z opery udajemy się w stronę Kościoła de la Madeleine (św. Magdaleny). Możemy tam dotrzeć metrem nr 8 z przystanku Opera i wysiąść na przystanku Madeleine lub wybrać się pieszo. Jest to odległość 650 m.
Kościół św. Magdaleny jest świątynią katolicką, jego budowa trwała 85 lat. Z tym miejscem związane są pośmiertne losy dwóch wielkich Polaków. To tutaj przez 2 tygodnie spoczywało ciało Fryderyka Chopina oraz odbył się pogrzeb Adama Mickiewicza.
- Przy Placu de la Madeleine znajdziecie pyszne makaroniki Laduree.
- Następnie kierujemy się w stronę Rue Cambon 31, gdzie mieści się słynny butik Chanel. To tutaj Gabrielle Chanel otworzyła swój pierwszy butik z kapeluszami, a 9 lat później (w 1918 r.) wraz z dynamicznym rozwojem kariery zakupiła cały budynek i zamieszkała w nim. Od tego czasu to tu tętni serce Chanel. W tym budynku tworzyła kultowe perfumy Chanel No.5, tweedowe żakiety czy torebki Chanel 2.55.
- Kiedy już poczujemy ducha Coco Chanel, możemy kierować się w stronę Placu Vendome, przez który docieramy do Placu de la Concorde (plac zgody).
Plac ten zbudowano w latach 1755-1775, na życzenie Ludwika XV. W czasie rewolucji francuskiej usunięto z niego pomnik a na jego miejscu ustawiono gilotynę, która pozbawiła życia 1300 osób, w tym króla Ludwika XVI oraz królową Marię Antoninę.
- Kolejny punkt naszej wycieczki stanowi park Jardin des Tuileries. Przepełniony ludźmi i niezwykle klimatyczny. Zatrzymujemy się tutaj chwilę, wsłuchujemy w śpiew ptaków i obserwujemy ludzi. Już wiem, że gdybym miała szansę zamieszkać w Paryżu, to tutaj bywałabym najczęściej.
- Po krótkim odpoczynku, idziemy dalej i po około 10 minutach docieramy pod Luwr, czyli największe muzeum na świecie. W jego zbiorach znajdują się arcydzieła pochodzące z wszystkich epok i kontynentów. Ogrom Luwru oraz unikatowość eksponatów wzbudza szczery zachwyt. Aby obejrzeć wszystkie potrzeba (według przewodnika!) około miesiąca, jednak do muzeum warto wejść chociaż na chwilę i poszukać konkretnych dzieł, które nas interesują.
Dzień 2.
- Drugiego dnia zwiedzanie rozpoczynamy znowu z punktu Paris Saint Lazare, wsiadamy w linię nr 9 i dojeżdżamy na przystanek Trocadero.
- Naszym oczom ukazuje się wspaniały widok na Wieżę Eiffla. Polecam dotrzeć na miejsce, szczególnie w godzinach 7:30 - 8:30 rano. Istnieje wtedy szansa zrobienia wyjątkowych zdjęć i podziwiania wieży bez tłumu turystów.
- Następnie kierujemy się pod Wieżę Eiffla i wchodzimy/wjeżdżamy na górę. To od nas zależy, którą opcję wybierzemy.
- Po zejściu na dół spacerujemy Polami Marsowymi (zobaczycie tam ogromną ilość sesji ślubnych).
- Później brzegiem Sekwany zmierzamy do cudownego Mostu Aleksandra III. Zajmuje nam to około 20 minut (1,7 km).
Most Aleksandra III, obok Wieży Eiffla jest przykładem budowli o wyłącznie metalowej konstrukcji. To tutaj rozgrywa się ostatnia scena w filmie "O północy w Paryżu". A już niebawem na blogu pojawi moja sesja na tym moście.
- Z Mostu Aleksandra III kierujemy się w stronę Pól Elizejskich i nimi wędrujemy do Avenue des Champs-Elysees. Zajmuje nam to około 25 minut.
- Docieramy na miejsce i naszym oczom ukazuje się Łuk Triumfalny a wokół niego wielkie rondo, na którym panuje olbrzymi chaos, aczkolwiek dowiedzieliśmy się, że do wypadków w tym miejscu dochodzi wyjątkowo rzadko.
- Linią nr 6 z Łuku Triumfalnego kierujemy się znowu pod Wieżę Eiffla, aby zobaczyć Żelazną Damę w pełnej okazałości, podczas iluminacji.
- Po drodze wstępujemy do sklepu i kupujemy rzeczy potrzebne na nasz piknik. Kiedy docieramy na miejsce liczba osób stopniowa wzrasta, by około 22:00 lub 23:00 podziwiać migoczącą przez 10 minut, tysiącami światełek Wieżę Eiffla. Przeżycie warte wszystkiego!
- Po iluminacji warto zajrzeć na schody przy Trocadero, gdzie każdego letniego wieczoru odbywają się muzyczne koncerty na żywo. Są śpiewy, tańce i łzy wzruszenia! :)
Proponuję powtórki każdego możliwego wieczoru - my tak robiliśmy! :)
Dzień 3.
- Pierwszym punktem trzeciego dnia jest jeden z największych symboli Paryża, czyli ponad 800-letnia katedra Notre Dame. Zachwyca ona swoją harmonijną symetrią oraz kombinacją strzelistych elementów. We wnętrzach katedry odbywało się wiele uroczystości, m.in. koronacja Napoleona Bonaparte na cesarza.
Spowiedź w katedrze Notre Dame wygląda nieco inaczej.
Katedrę warto zobaczyć z każdej strony.
- Następnie przechodzimy na Most L'Archeveche z olbrzymią ilością kłódek.
- Po zrobieniu kilku zdjęć kierujemy się w stronę dzielnicy Łacińskiej, gdzie kupujemy pyszne Crepes, o których pisałam Wam w tym poście.
- Z pysznymi Crepes możemy udać się na drugą stronę ulicy, gdzie znajdują się Ogrody Luksemburskie. Powstały one około 1630 roku, na życzenie Marii Medycejskiej.
Pałac Luksemburski obecnie jest siedzibą senatu.
Dzień 4.
- Pierwszą połowę dnia przeznaczamy na zwiedzanie dzielnicy Montmartre. Swoją trasę rozpoczynamy od słynnego Moulin Rouge, gdzie wieczorem odbywają się pokazy taneczne.
- Kolejno odwiedzamy Plac Pigalle, niestety nie spotkaliśmy pieczonych kasztanów, zasmuceni kierujemy się w lewo i zaczynamy wspinaczkę do Sacre Coeur.
Nasz smutek znika w sekundę, bo ilość klimatycznych knajpek, ciasnych uliczek i widok ulicznych artystów rekompensują wszystko.
- Po dotarciu do Bazyliki Sacre Coeur siadamy na ogromnych schodach, podziwiamy panoramę Paryża i delektujemy się napływającą do nas muzyką.
Bazylika otwarta jest codziennie w godzinach 7:00 - 23:00.
Z ciekawostek Bazylika Sacre Coeur powstała po tym, jak dwaj francuscy przemysłowcy przysięgli sobie, że jeżeli po wojnie ujrzą Paryż takim samym, jak przed wojną, to wybudują bazylikę ku czci Serca Jezusowego.
- Następnie kierujemy się w dół na przystanek Anvers i stamtąd łapiemy metro nr 2. Wysiadamy na przystanku Charles de Gaulle-Etoile i z tego miejsca metrem nr 1 dojeżdżamy do La Defense Grande Arche.
- Symbolem nowoczesnego Paryża i La Defense jest Grande Arche, czyli ponadwymiarowy łuk triumfalny, przedłużający historyczną oś wiodącą z Luwru przez Pola Elizejskie, Łuk Triumfalny - aż do La Defense właśnie. Budowla jest ogromna, bez problemu zmieściłaby się w nim katedra Notre Dame.
Mam nadzieję, że mój plan okaże się pomocny. Jeśli masz dodatkowe pytania lub uważasz, że powinien on zawierać jeszcze dodatkowe miejsca, daj znać! :) Na pewno dopiszę je do listy.
A jeśli poszukujesz praktycznych informacji dotyczących wyjazdu do Paryżu, zobacz post w którym doradzam, gdzie warto wykupić nocleg, na jakie bilety się zdecydować oraz gdzie dobrze i tanio zjeść.
A tutaj znajdziesz moje pozostałe wpisy z Paryża:
- Jesień w Paryżu
- O moich uczuciach względem Paryża (+dużo zdjęć)
- Uliczki Montmartre
Dziękuję, że jesteś.
Cammy spadłaś mi z nieba! Jestem w trakcie planowania Eurotripu - oczywiście Paryż jest obowiązkowy na liście. Zupełnie nie wiedziałam jak się do niego zabrać, bo jest tam maaaaaaaaaasa rzeczy do zobaczenia! Dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :)
Usuńojeeej dziękuje za te posty o Paryżu !! Paryż to moje marzenie i czytanie o nim jaki jest i co najlepiej zwiedzić jest dla mnie wszystkim ! Dziękuje bardzo <3 :* Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń:) Paryż jest cudowny!
Usuńmatko jak tam jest pięknie!!!
OdpowiedzUsuńSuper fotki i bardzo dobry plan, kiedyś skorzystam!
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńŚwietna, pomocna recenzja. Właśnie planuję wyjazd do Paryża, z pewnością skorzystam z Twoich rad.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są świetne.
Pozdrawiam
Zocha :)
Świetny mini przewodnik :)
OdpowiedzUsuńNo super super! <3 Dobrze że niczego nie pominęłam podczas mojej wycieczki !! ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Czytając Twój wpis wracałam wspomnieniami w tamte miejsca. Czas zaplanować powtórną podróż do Paryża - tym razem pokażę go Narzeczonemu. Dzięki wielkie!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Koniecznie jedźcie razem :)
UsuńPrzyznaję, że dawno nie odwiedzałam bloga, a tu takie zmiany?! Wow, jest świetnie. Sukcesywnie będę nadrabiać zaległości z czytaniu postów. :*
OdpowiedzUsuńMadziu dziękuję! :)
UsuńCieszę się, że zmiany przypadły Ci do gustu :*
Buziaki.
śliczny ten Paryż :):) aż chce już tam być :):) super zdj
OdpowiedzUsuńhttp://bozenaijustynablog.blogspot.com/
W jakiej dzielnicy/hotelu propnujesz sie zatrzymac?
OdpowiedzUsuńMy nocowaliśmy u Polki Magdy (w tym poście podałam szczegóły: http://www.cammy.com.pl/2015/07/jak-zorganizowac-wyjazd-do-paryza.html), niestety nie znam żadnego hotelu, który mogłabym polecić, ale w razie czego warto poszukać na stronie https://www.airbnb.pl/
Usuńsuper post.Mam hedbak pytanie jaki jest mniej wiexej.koszt takiej wycieczki z pominieciem bilwtow lotniczucv? pzdr
OdpowiedzUsuńPisałam o tym w jednym z poprzednich postów: http://www.cammy.com.pl/2015/07/jak-zorganizowac-wyjazd-do-paryza.html na samym końcu znajdziesz informację :)
UsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
Super post i przepiękne zdjęcia...zresztą jak zawsze. Podróże są wielką częścią mojego życia i zawsze chętnie czytam doświadczenia innych.
OdpowiedzUsuńhttp://www.postcardsfromtheworld.com/
Ja spędziłam w Paryżu 3 dni - nie zobaczyłam wszystkiego, ale wystarczająco aby się w tym miejscu zakochać. Przepiękne miasto, strasznie żałowałam wtedy, że nie miałam lepszego aparatu ze sobą, żeby to piękno uchwycić na zdjęciach. Mam nadzieję, że kiedyś tam jeszcze wrócę :-)
OdpowiedzUsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńMoże już odpowiadałaś na to pytanie ale byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź, które nie mogę znaleźć na Twoim blogu, a mianowicie: z jakiego aparatu korzystasz? Zdjęcia są przepiękne.
Pozdrawiam
Kamila
Hej Kamila! :)
UsuńBardzo Ci dziękuję. Zdjęcia robię Nikonem d5100 i mam dodatkowo dwa obiektywy Nikon 50 mm oraz Sigma 10-20 mm.
Pozdrawiam
kurcze, muszę skompresować Twoją wycieczkę w 2,5 dnia ...
OdpowiedzUsuńMoże być ciężko, choć my chcieliśmy "poczuć" miasto i prawie wszędzie chodziliśmy pieszo. Gdyby włączyć w to metro, może się udać! :)
UsuńTrzymam kciuki i życzę udanej wycieczki!
Paryż jest piękny :)
Są wakacje, a ja siedzę w domu i nie mam szans na żaden wyjazd. Czytam więc Twoje opowieści z podróży i wyobrażam sobie, że zwiedzam miasto z Tobą. Dzięki Cammy. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! :) Dziękuję!
UsuńA może chociaż wycieczka rowerowa w jakieś nieznane dotąd miejsca? Albo piknik? Uwielbiam takie pomysły, które choć na chwilę pozwalają oderwać się od rzeczywistości :)
Przy następnej wyprawie do Paryża zapraszam Cię do kontaktu, chętnie podpowiem kilka ciekawostek i mniej znanych miejsc, które z kolei świetnie oddają prawdziwego ducha tego miasta. Ale masz bardzo fajne podejście do zwiedzania, chętnie zajrzę jeszcze do Ciebie po cichu licząc, że też mnie odwiedzisz ;) http://przewodnikparyz.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za propozycję! :)
UsuńDziękuję za ten wpis! Jest bardzo pomocny! Przepiękne zdjęcia! Pozdrawiam ;)!
OdpowiedzUsuńPaulina
Bardzo się cieszę! :)
UsuńWspaniałe zdjęcia! Podczas mojej wizyty w Paryżu jakoś się wszystkie te strome schody między budynkami chowały i wciąż się zastanawiam, gdzie takie znaleźć poza okolicą bazyliki Sacre Coeur ;-)...
OdpowiedzUsuńmarzenia sie spelniaja ! lece od koniec lutego !!!!!
OdpowiedzUsuńCudownie! Jak wrażenia?! :)
UsuńJa lecę w kwietniu, mam nadzieję, że te dane aktualne są. :)
OdpowiedzUsuńTak, jak najbardziej :) Jeśli masz jakieś dodatkowe pytania, służę pomocą :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia, chyba najlepszy przewodnik który czytałam :) Na pewno skorzystam - już za 4 miesiące. Lecę z Twoim blogiem zapisanym w telefonie ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie po relacje z Francji, Hiszpanii i Grecji, a Włochy się piszą :D