Wczoraj, siedząc w swoim wygodnym fotelu, popijając lampkę wina, rozmyślałam i dumałam nad tym, co już
wydarzyło się w moim życiu, za co mogę
być wdzięczna innym i sobie, a co jeszcze powinnam zrobić.
Dokładnie rok temu o tej porze, trwała moja, jedna z trudniejszych
sesji egzaminacyjnych na studiach. Obawiałam się jej ogromnie, ponieważ
ostatnie kilka miesięcy spędziłam na aktywnych przygotowaniach do ślubu i
wesela, które miało miejsce 31 maja. Miałam wiele wątpliwości czy dam radę
psychicznie i fizycznie, ale wszystko szczęśliwie się zakończyło. Wyszłam za
mąż, perfekcyjnie zdałam egzaminy, oddałam projekty na czas i wyruszyłam w
piękną podróż...
Uwielbiam rozmyślać, wspominać i analizować. Doświadczać
wszystkiego kolejny raz i wyciągać wnioski na przyszłość. Wczoraj doszłam do
wniosku, że w życiu należy stawiać odważne kroki, iść do przodu i próbować,
szczególnie wtedy, kiedy napotykamy trudności, a inni w nas wątpią. To taka
mała motywacja dla wszystkich, którzy właśnie zaczynają nowy rozdział życia!
W stylizacji gra neutralnych kolorów. Biel z przewagą beżu jest
doskonałą propozycją na letni, słoneczny dzień. Luźne spodnie, odpowiednie dla
wszystkich typów sylwetek, sprawdzą się w wielu okolicznościach (no może oprócz
pracy). O innych trendach wiosna/lato pisałam Wam - tutaj.
spodnie - Zara (old)
ramoneska - no name
bluzka - SheIn
okulary - Fossil
zegarek - Cluse
paznokcie - Anastazja
genialnie <3
OdpowiedzUsuńkupiłam ostatnio podobne spodnie w SH, ale w domu odkryłam, że sa trochę za krótkie :(
nie mogę się napatrzeć <3
Uwielbiam twoje stylizacje ale ta jakoś nie przypada mk do gustu. Trochę wygląda jak komplet do spania bo niezachowane są tu proporcje. Dużo lepiej by wyglądał szeroki dół plus wąska góra lub na odwrót . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmądrze piszesz. U siebie w ostatnim poście pisałam o lęku przed nowotworem i bywa, że mnie to paraliżuje. Blokują mnie też inne okoliczności - brak kasy, zachowawczość i inne, ale choć czasem odczuwam nutę niespełnienia, lubię swoje życie. I mam tak jak Ty - siadam i spoglądam na nie jakoś tak podsumowująco i jestem wdzięczna.
OdpowiedzUsuńWyglądasz ciekawie. Podoba mi się ten luz, żadna spina, by eksponować zgrabny tyłek. Myślę, że tylko kobiety zdtstansowane i pewne siebie mogą się nosić właśnie tak.
Masz styl.
Bardzo dziękuję Widzę, że mamy wiele wspólnego. Chętnie zagłębię się w Twoją twórczość na blogu.
UsuńPozdrawiam :)
super:)
OdpowiedzUsuńRamoneska cudna :*
OdpowiedzUsuńpiękna Cammy <3
OdpowiedzUsuńświetny zegarek i świetna ramoneska !
OdpowiedzUsuńhivivien.blogspot.com
Przepiękna ramoneska *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga http://enjoyeverymoment5.blogspot.com/
Ale mi się spodobała tarcza zegarka! :D
OdpowiedzUsuń