Mniej znaczy więcej czyli kilka słów o tym, co chciałabym zmienić w moim mieszkaniu, a raczej urozmaicić...
Niezwykle cieszy mnie fakt, że wpisy dotyczące wystroju naszego mieszkania cieszą się niesłabnącą popularnością. Chwile, które w nim spędzam wywołują u mnie niesłabnące uczucie spełnienia i realizacji planów. Gdy udało nam się kupić wymarzone „cztery kąty” nie sądziłam, że od zakupu pierwszego stolika, do obecnego stanu czas tak szybko zleci. I wiecie co, wcale mnie to nie martwi! Jednak jak to z kobietami bywa, mimo że urządziliśmy nasze wnętrza zgodnie z marzeniami, wciąż mam ochotę coś zmieniać, dodawać, modyfikować. Uwielbiam przeglądać ofertę sklepów (np. http://www.sfmeble.pl/) oferujących nowoczesne, stylowe meble i akcesoria. Minimalizm, który zdominował modę „wnętrzarską” na stale zagościł w moim sercu i właśnie w tę stronę kieruję swoje pragnienia.
Wymarzone mieszkanie sprzyja rozmyślaniom o... zmianach w
mieszkaniu :)
Ostatnio pisałam Wam o moim balkonie. Panujący tam spokój
sprzyja rozmyśleniom. Ostatnio po mojej głowie chodzą inspiracje, które czerpię
ze stron internetowych sklepów meblowych, blogów dotyczące wnętrz, magazynów
„wnętrzarskich”. Biel, którą w jak największym stopniu chcieliśmy wprowadzić do
naszego mieszkania, wciąż wywołuje u mnie uczucie zachwytu. Chciałabym otaczać
się nią na każdym kroku. Zresztą sami mogliście zobaczyć jak wyglądają nasze
pomieszczenia – szarość złamana bielą na ścianach, białe meble (choć nie
wszystkie!).
W komentarzach pisaliście, że wszechobecna biel może
dostarczyć sporych problemów z utrzymaniem jej w czystości. Nie do końca się z
tym zgodzę, przecież bez względu na kolor, o wnętrza należy dbać by mogły
zachwycać i sprawiać nam radość. Inna sprawa, że kochamy porządek i nie mamy
problemów z jego utrzymaniem. Bo czyż nie jest przyjemniej spędzać chwile w
czystych, przyjemnych, pachnących pomieszczeniach? Kilkanaście czy
kilkadziesiąt minut dziennie jakie spędzam na ścieraniu kurzu jest tego warte,
bezsprzecznie!
Wspominałam Wam również o tym, że pozbyliśmy się ścian, które
ograniczały naszą przestrzeń. Kochamy to! Jeśli – jak my – gustujecie w
swobodnych pomieszczeniach, pomyślcie o tym. Sytuacja ta daje nam ogrom
możliwości. Możemy operować dodatkami według kaprysu, manewrować szafkami, nie
tracąc przy tym na atrakcyjności wnętrza. Wierzcie mi, że delikatna zmiana
usytuowania stolika potrafi zmienić pomieszczenie, niemal nie do poznania.
Zresztą, spróbujcie sami!
Uwielbiam szukać inspiracji „wnętrzarskich” w Internecie i
czasopismach!
We wstępie wspomniałam, że wciąż po głowie chodzą mi –
mniejsze lub większe – zmiany. I choć już prawie wszystko zrobiliśmy według naszego
pomysłu nie przeszkadza mi to w czerpaniu coraz to nowszych pomysłów ze stron
internetowych i magazynów branżowych. Uwielbiam piękne wnętrza, zachwycam się
nowatorskimi rozwiązaniami, stylowymi meblami czy dodatkami. Ostatnio trafiłam na ciekawy fotel i myślę, że
świetnie wpasowałby się w klimat naszego salonu. Jednak nie potrafię się zdecydować
na jeden kolor. A wy który wybralibyście? Jasny szary czy może żółty? Waham się
już dość długo, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie w końcu się określę. Zresztą
zerknijcie sami. Takie i inne małe cudeńka znajdziecie na stronie sklepu
internetowego sfmeble.
Jednak ostrzegam – można się uzależnić! Jak traficie na coś wyjątkowego
podrzućcie mi link w komentarzu. Oferta jest tak bogata, że chyba jeszcze nie
przejrzałam wszystkich produktów.
Kończąc ten przydługi
wpis zapytam – też tak macie, że mimo osiągnięcia stanu niemal spełnienia,
chcecie coś zmieniać, unowocześniać, ulepszać? Też możecie spędzać długie
godziny na klikaniu w coraz to nowsze kategorie w internetowych sklepach meblarskich i wyobrażacie sobie, jak dany przedmiot wyglądałby w Waszym
mieszkanku, w którym miejscu byście go postawili? Czekam na Wasze komentarze!
A już niedługo szykuję post prosto z mojej sypialni :)
Całuję, Cammy
zdjęcia pochodzą ze stron sfmeble i 9design
Mi sie od zawsze marzy takie okno z lezanka i podusiami <3 idealne miejsce do czytania ksiazek
OdpowiedzUsuńPost z sypialni mówisz? Mrrr... ;-) Mnie również podoba się minimalizm i duuuużo bieli we wnętrzach. Mam jednak ten dyskomfort, że dom, w którym mieszkam, miał wcześniej innych właścicieli. Urządzili większość pomieszczeń tak, że ich zmiana wiąże się z ogromnymi kosztami. Małymi kroczkami ulepszamy coś z mężem, ale do perfekcji jeszcze parę ładnych lat ;-/ Poza tym mamy trochę inne gusta, więc chyba nigdy nie będzie tak, że obie strony będą w stu procentach zadowolone. Ja chcę na biało, mąż woli kolor. Intensywny kolor :-p
OdpowiedzUsuńA co do zmian, o które pytasz to tak. Mam bzika na punkcie przestawiania mebli w domu i raz na kilka miesięcy muszę coś przesunąć - choćby o 10 cm :p
Pozdrawiam :)
cudne, dziś ja dam na blogaska moją kuchnię:) i czekam na TWOJĄ SYPIALNIĘ:)
OdpowiedzUsuńOo czekam <3
Usuńmi sie bardziej podoba ten malinowy, ktory pokazalas w poscie.szary nie bedzie zauwazalny w Waszym mieszkaniu.niedawno skonczylas studia.pracujesz w swoim zawodzie?
OdpowiedzUsuńStudia dopiero kończę :)
Usuńa co chcesz robic dalej?te fotele coraz bardziej mi sie podobaja!!!
UsuńMnie też się bardzo podobają! :)
UsuńW czasie studiów pracowałam/robiłam praktyki zarówno w branży psychologicznej od strony medialnej, tzn. firmy związane z kreowaniem wizerunku itd. i w ośrodkach interwencji kryzysowej, czyli typowa praca psychologa, praca z dorosłymi i z dziećmi.
Każda z tych dwóch ścieżek jest dla mnie w innym stopniu interesująca, póki co związana jestem zdecydowanie bardziej z opcją pierwszą i moim marzeniem jest pracować lub otworzyć własną firmę zajmującą się kreowaniem wizerunku (połączenie psychologii z modą bajka!), ale też nie chce całkowicie zrezygnować z dorobku tego co osiągnęłam przez pięć lat na studiach, także mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z moją myślą:)
A jeszcze wracając do typowej pracy psychologa, najlepszą opcja dla mnie jeśli na pewno z tym wiązałabym przyszłość byłaby szkoła terapeutyczna, niestety ona trwa średnio 3/4 lata i koszt to jakieś 40tys. :/
Pozdrawiam:)
Świetne te fotele! Również uwielbiam minimalizm w mieszkaniu ale dodanie odrobiny koloru chociażby pasteli w biało-szarym mieszkaniu ożywi je i nada przytulności. Pisałam już że macie piękne mieszkanie ,a co do koloru fotela ja wybrałabym fuksjowy z szarym i białym będzie się pięknie wyróżniał .No chyba że nie lubisz różu w mieszkaniu ha ha.Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńMoje kolory <3 Sama jestem na etapie dopieszczania swojego M2, tylko z czasem gorzej! Ale mocne postanowienie i do dzieła, bo w tak wykończonym mieszkaniu chce się żyć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie jasne mieszkania
OdpowiedzUsuńmasz piękne mieszkanko, czekam na sypialnię:)
OdpowiedzUsuńFakt- można się zainspirować! Biel wygląda cudownie, ale jest cholernie niepraktyczna, brudzi się itp... trzeba tez na to patrzec; )
OdpowiedzUsuńWłaśnie między innymi też o utrzymaniu czystości napisałam w poście - w ogóle się z tym nie zgadzam, że nie jest praktyczna :)
UsuńKażde mieszkanie wymaga systematycznego sprzątania, nawet tam gdzie ciemne kolory łatwo dostrzec kto kiedy ostatnio sprzątał.
Ja już od ponad roku mieszkam w białym mieszkaniu i nie narzekam - naprawdę! :)
zgadzam sie.na ciemnych meblach o wiele bardziej widac kurz, plamy palcow itp.gorzej z biala podloga.na niej widac juz wszystko:-(
UsuńTo prawda! Mam w korytarzu biały gres i każdego dnia muszę odkurzać, ale na szczęście zajmuje mi to dosłownie chwilkę :)
Usuńpiękne wnętrza :) uwielbiam takie klimaty :)) dużo inspiracji :))
OdpowiedzUsuńJasno, przejrzyście, pięknie :)
OdpowiedzUsuńczekam na więcej zdjęć Waszych wnętrz!
OdpowiedzUsuńTak jak napisałaś - sprzątać trzeba wszędzie, nie ma koloru idealnego. Jedynie co to może z kolorami ścian jest trochę gorzej, a szczególnie jak pojawiają się dzieci - te małe paluszki pięknie się odbijają :D ja ze swojej białej kuchni jestem bardzo zadowolona. Reszta mieszkania jeszce wymaga umeblowania, więc póki co żyję marzeniami :D
OdpowiedzUsuńU mnie też Olu jeszcze trochę pozostało do urządzenia. Teraz chcę popracować nad sypialnia, ale ciągle pojawiaja się nowe wydatki -niestety..
UsuńPozdrawiam Was :*
Piękne wnętrza i inspiracje dla mnie. Przed nami jeszcze sporo pracy aby wykończyć dom, ale najważniejsze aby mieć jakiś cel;)
OdpowiedzUsuńTen pomarańczowy fotel jest prześwietny :) pasowałby do mojego mieszkania. Podobają mi się takie zestawienia mebli, które nie pochodzą z jednego zestawu. Czuć wtedy, że ktoś poszperał i naprawdę się postarał by odpowiednio zaaranżować wnętrze. Co do bieli to zgadzam się w 100%, sprzątać należy regularnie i nie będzie kłopotu.
OdpowiedzUsuńPiękne aranżacje i pomysły, taki styl zawsze mi się podobał. Z niecierpliwością czekam na nowe artykuły :)
OdpowiedzUsuń